Jakie rozstrzygnięcia dominują w sądach?

11 października 2023

Rosz­cze­nia jakie Fran­ko­wi­cze kie­ro­wa­li do sądów kil­ka lat temu, roz­po­czy­na­jąc swo­ją wal­kę o spra­wie­dli­wość w sądach, obej­mo­wa­ły naj­czę­ściej doma­ga­nie się tzw. odfran­ko­wie­nia umo­wy, czy­li usu­nię­cia klau­zul nie­do­zwo­lo­nych, przy jed­no­cze­snym pozo­sta­wie­niu umo­wy w pozo­sta­łym kształ­cie. Obec­nie odfran­ko­wie­nie jest już rzad­ko­ścią, a zwią­za­ne jest to m.in. z jasnym sta­no­wi­skiem TSUE, potwier­dza­ją­cym, że sądy oce­nia­ją­ce kre­dy­ty fran­ko­we powin­ny wziąć pod uwa­gę, czy umo­wa kre­dy­tu może dalej wią­zać stro­ny bez nie­do­zwo­lo­nych klau­zul prze­li­cze­nio­wych, a jeśli nie, to powin­ny stwier­dzać ich nie­waż­ność. Nie­wąt­pli­wie jest to dobra infor­ma­cja dla wszyst­kich Fran­ko­wi­czów, ponie­waż korzy­ści z unie­waż­nie­nia umo­wy są znacz­nie więk­sze, a co wię­cej umoż­li­wia­ją uwol­nie­nie się w cało­ści od nie­uczci­we­go kre­dy­tu oraz wykre­śle­nie hipo­te­ki, któ­ra sta­no­wi zabez­pie­cze­nie spła­ty kre­dy­tu. Czy to ozna­cza, że odfran­ko­wie­nie odcho­dzi do lamusa?

Na wstę­pie war­to zazna­czyć, że odfran­ko­wie­nie nie zosta­ło cał­ko­wi­cie zapo­mnie­nie i w dal­szym cią­gu czę­sto figu­ru­je w pozwach kre­dy­to­bior­ców, jako rosz­cze­nie ewen­tu­al­ne dla głów­ne­go rosz­cze­nia o usta­le­nie nie­waż­no­ści umo­wy. Roz­pa­try­wa­ne jest ono dopie­ro w sytu­acji, gdy powódz­two głów­ne o usta­le­nie nie­waż­no­ści, zosta­nie przez sąd odda­lo­ne. Przy odfran­ko­wie­niu kwe­stio­no­wa­na umo­wa kre­dy­tu zosta­je utrzy­ma­na w mocy przy jed­no­cze­snym wykre­śle­niu z niej klau­zul nie­do­zwo­lo­nych doty­czą­cych mecha­ni­zmu walo­ry­za­cyj­ne­go — indek­sa­cji lub deno­mi­na­cji. A zatem, w odróż­nie­niu od nie­waż­no­ści umo­wy, w przy­pad­ku odfran­ko­wie­nia umo­wa wciąż jest wyko­ny­wa­na, a zmie­nia­ją się jedy­nie zasa­dy jej reali­za­cji tzn. kre­dy­to­bior­ca spła­ca swój kre­dyt tak, jak­by zacią­gnął zobo­wią­za­nie w zło­tów­kach, z tym że nie obo­wią­zu­je go staw­ka opro­cen­to­wa­nia WIBOR, lecz obec­nie SARON. W tej sytu­acji kre­dyt jest prze­li­cza­ny od same­go począt­ku przez bie­głe­go sądo­we­go, któ­ry doko­nu­je odpo­wied­niej kal­ku­la­cji, wyli­cza­jąc kwo­tę zadłu­że­nia kre­dy­to­bior­cy wobec ban­ku, tak jak gdy­by od począt­ku spła­cał swo­je zobo­wią­za­nie zgod­nie z powyż­szy­mi warunkami.

Mimo że w przy­pad­ku odfran­ko­wie­nia kre­dy­tu umo­wa wciąż pozo­sta­je waż­na, nale­ży pamię­tać że jest to nadal korzyst­ne roz­wią­za­nie dość korzy­sta­ne dla kre­dy­to­bior­cy. Oczy­wi­ście, poten­cjal­ne zyski nie są tak duże, jak w przy­pad­ku unie­waż­nie­nia umo­wy, któ­ra w opar­ciu o teo­rię dwóch kon­dyk­cji, pro­wa­dzi do tzw. sank­cji dar­mo­we­go kre­dy­tu. Bank i kre­dy­to­bior­ca roz­li­cza­ją się wte­dy ze środ­ków, któ­re sobie wza­jem­nie świad­czy­li. Bank odda­je kre­dy­to­bior­cy wszyst­kie spła­co­ne przez nie­go raty kapi­ta­ło­wo-odset­ko­we wraz z wszel­ki­mi kosz­ta­mi, nato­miast kre­dy­to­bior­ca odda­je ban­ko­wi wyłącz­nie sam kapi­tał kre­dy­tu, czy­li kwo­tę, któ­rą pier­wot­nie otrzy­mał od ban­ku do wyko­rzy­sta­nia, bez żad­nych dodat­ko­wych kosz­tów, czy odsetek.

Obec­nie pol­skie sądy opo­wia­da­ją się za orze­ka­niem cał­ko­wi­tej nie­waż­no­ści umów kre­dy­to­wych (takie jest też sta­no­wi­sko naj­po­pu­lar­niej­sze­go Wydzia­łu Fran­ko­we­go dzia­ła­ją­ce­go przy Sądzie Okrę­go­wym w War­sza­wie), a odfran­ko­wie­nie jest zasą­dza­ne w zale­d­wie ok. 2% wszyst­kich przy­pad­ków. Z kolei wśród korzyst­nych dla kre­dy­to­bior­ców wyro­ków, odfran­ko­wie­nie sta­no­wi ok. 3,5%, pod­czas gdy pozo­sta­łe 96,5% orze­czeń to wła­śnie cał­ko­wi­te unie­waż­nie­nie umo­wy kre­dy­tu fran­ko­we­go. Fran­ko­wi­cze wciąż trium­fu­ją i ten­den­cja ta jest sta­le wzro­sto­wa. War­to dodać, że w okre­sie od stycz­nia do czerw­ca 2023 roku, kre­dy­to­bior­cy wygra­li pra­wo­moc­nie 99% wszyst­kich postę­po­wań z bankami!

War­to tu jesz­cze wspo­mnieć o wyjąt­ko­wym sądzie, któ­ry nadal orze­ka przede wszyst­kim o odfran­ko­wie­niu umów kre­dy­tów CHF, odda­la­jąc przy tym powódz­two o ich unie­waż­nie­nie. Rodzyn­kiem, któ­ry w zasa­dzie jako jeden z nie­licz­nych nadal opo­wia­da się za tym roz­wią­za­niem, jest Sąd Okrę­go­wy w Olsz­ty­nie. Sędzio­wie tego sądu czę­sto przy­chy­la­ją się do pozo­sta­wie­nia umo­wy w mocy, przy jed­no­cze­snym wykre­śle­niu klau­zul abu­zyw­nych. Nale­ży jed­nak zazna­czyć, że mówi­my tu o Sądzie, któ­ry w dużej mie­rzy wyda­je orze­cze­nia w toku postę­po­wań w ramach I instan­cji. Na sku­tek ape­la­cji kre­dy­to­bior­ców od wyro­ków SO w Olsz­ty­nie, spra­wy tra­fia­ją do Sądu Ape­la­cyj­ne­go w Bia­łym­sto­ku. Tam­tej­si sędzio­wie mają odmien­ne zda­nie i podzie­la­jąc sta­no­wi­sko TSUE oraz więk­szo­ści pol­skich sądów, zmie­nia­ją takie roz­strzy­gnię­cia, unie­waż­nia­jąc osta­tecz­nie umo­wy kre­dy­tów CHF w całości.

W celu spre­cy­zo­wa­nia war­to dodać, że Fran­ko­wi­cze, któ­rym głów­nie zale­ży na odfran­ko­wie­niu, nadal mogą doma­gać się wyłącz­nie tego rosz­cze­nia. W tym celu powin­ni wyraź­nie zazna­czyć w swo­im pozwie, że pre­fe­ru­ją utrzy­ma­nie umo­wy w mocy przy jed­no­cze­snym wykre­śle­niu z niej klau­zul abu­zyw­nych. Ist­nie­je jed­nak tu ryzy­ko, że sąd uzna, iż umo­wa w takim kształ­cie nie może dalej wią­zać stron, stąd dopusz­czal­ny­mi roz­wią­za­nia­mi mogą być tyl­ko dal­sze wyko­ny­wa­nie umo­wy w obec­nym kształ­cie lub też jej unie­waż­nie­nie w cało­ści. W tej sytu­acji nasu­wa się tak­że dodat­ko­wo pyta­nie czy war­to doma­gać się odfran­ko­wie­nia, jeśli moż­na roz­wią­zać spra­wę polu­bow­nie, zawie­ra­jąc ugo­dę z bankiem?

Nie­wąt­pli­wie odfran­ko­wie­nie gwa­ran­tu­je więk­sze korzy­ści niż zawar­cie ugo­dy z ban­kiem. Zawie­ra­jąc ugo­dę kre­dy­to­bior­ca godzi się na zmia­nę opro­cen­to­wa­nie na WIBOR, a jak już wspo­mnie­li­śmy powyże,j w przy­pad­ku odfran­ko­wie­nia mamy do czy­nie­nia ze znacz­nie niż­szą staw­ką SARON. W kon­se­kwen­cji kre­dy­to­bior­ca „uwol­ni się” od ryzy­ka kur­so­we­go, ale jed­no­cze­śnie będzie w dal­szym cią­gu mógł korzy­stać z bar­dzo niskie­go opro­cen­to­wa­nia kre­dy­tu. W przy­pad­ku zawar­cia ugo­dy klient teo­re­tycz­nie uzy­ska korzyść finan­so­wą, ale w per­spek­ty­wie kil­ku lat i tak w ramach odse­tek będzie musiał zwró­cić ban­ko­wi wyż­szą kwo­tę. O ile warun­ki ugo­dy mogą być korzyst­niej­sze w przy­pad­ku kre­dy­tów zacią­gnię­tych na mniej­sze kwo­ty, tak w przy­pad­ku więk­szo­ści kre­dy­tów fran­ko­wych korzy­ści z sądo­we­go roz­strzy­gnię­cia, zwłasz­cza tego naj­bar­dziej praw­do­po­dob­ne­go i naj­ko­rzyst­niej­sze­go jakim jest unie­waż­nie­nie umo­wy kre­dy­tu fran­ko­we­go, zawsze będą większe.

Z uwa­gi na powyż­sze Kan­ce­la­ria reko­men­du­je swo­im Klien­tom pozwy o unie­waż­nie­nie umów fran­ko­wych w cało­ści, przy jed­no­cze­snym ewen­tu­al­nym tyl­ko doma­ga­niu się odfran­ko­wie­nia kre­dy­tu CHF.

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa