Złe wiadomości dla Frankowiczów — raty kredytów CHF znowu rosną.

07 października 2022

Nie­ste­ty roz­po­czy­na­ją­ca się jesień nie­sie za sobą kolej­ne dotkli­we dla kre­dy­to­bior­ców posia­da­ją­cych tzw. kre­dy­ty fran­ko­we cio­sy, bowiem zgod­nie z zapo­wie­dzia­mi z czerw­ca Szwaj­car­ski Bank Naro­do­wy we wrze­śniu ogło­sił kolej­ne pod­wyż­ki stóp pro­cen­to­wych, co przy­czy­nia się do wzro­stu obcią­żeń dla kre­dy­to­bior­ców. SBN pod­niósł głów­ną sto­pę pro­cen­to­wą z ‑0,25 proc. do 0,50 proc., czy­li aż o 75 punk­tów bazo­wych. Tym samym sto­py pro­cen­to­we prze­sta­ły być już ujem­ne. Pod­wyż­ka stóp pro­cen­to­wych w Szwaj­ca­rii jest dru­gą taką decy­zją SBN w ostat­nim cza­sie. Pierw­sza mia­ła miej­sce w czerw­cu i była to pierw­sza od 15 lat pod­wyż­ka stóp pro­cen­to­wych w Szwaj­ca­rii. W reak­cji na pod­wyż­kę stóp w Szwaj­ca­rii zło­ty umoc­nił się do fran­ka do pozio­mu 4,96 zł, wobec 5,04 zł (dane z 22 wrze­śnia 2022 r.)

Rosną­ce sto­py to nie jedy­ny pro­blem Fran­ko­wi­czów. Już kil­ka dni póź­niej, 28 wrze­śnia zano­to­wa­no rekor­do­wy skok war­to­ści walu­ty, bowiem frank szwaj­car­ski prze­kro­czył 5,07 zł. Jest to naj­wyż­szy kurs CHF, któ­ry prze­bił wyso­kość zano­to­wa­ne­go w tzw. „czar­ny czwar­tek” wzro­stu. Dla Fran­ko­wi­czów ozna­cza to rekor­do­wo wyso­kie raty.

Pod­wyż­sze­nie stóp pro­cen­to­wych i wzrost kur­su CHF mają nie­wąt­pli­wie wpływ na wyso­kość rat kre­dy­tów indek­so­wa­nych lub deno­mi­no­wa­nych do fran­ka szwaj­car­skie­go. Efek­tem tego będzie kolej­ny, znacz­ny wzrost rat kre­dy­tów fran­ko­wych, któ­ry więk­szość Fran­ko­wi­czów odczu­je za 3 mie­sią­ce, z uwa­gi na sto­so­wa­nie w prze­wa­ża­ją­cej czę­ści kre­dy­tów trzy­mie­sięcz­ne­go opro­cen­to­wa­nia bazo­we­go. Co wię­cej, Szwaj­car­ski Bank Naro­do­wy nie wyklu­czył kolej­nych pod­wy­żek stóp pro­cen­to­wych w nie­da­le­kiej przy­szło­ści, a ana­li­ty­cy sza­cu­ją, że dal­szy wzrost może nastą­pić już w grudniu.

Spraw­dza się więc wła­śnie czar­ny sce­na­riusz o rosną­cych ratach i kolej­nych pod­wyż­kach stóp pro­cen­to­wych, o któ­rym pisa­li­śmy w jed­nym z poprzed­nich wpisów.

https://pezynska.pl/szwajcaria-podnosi-stopy-procentowe-co-to-oznacza-dla-frankowiczow/   

Obec­ny kurs oscy­lu­ją­cy w oko­li­cach 4,99 zł jest o bli­sko 99 proc. wyż­szy niż śred­ni kurs zacią­gnię­cia tych kre­dy­tów w Pol­sce w latach 2004–2007, któ­ry wyno­sił oko­ło 2,55 zł. Część Fran­ko­wi­czów zacią­ga­ła swo­je zobo­wią­za­nia przy kur­sie jesz­cze niż­szym, nawet w oko­li­cach 2 zł za fran­ka lub nie­znacz­nie wyż­szym. To ozna­cza, że dla nich kurs urósł aż o bli­sko 150 proc. Z tego powo­du wyso­kość zobo­wią­zań wie­lu kre­dy­to­bior­ców — pomi­mo kil­ku­na­stu lat skru­pu­lat­ne­go pła­ce­nia rat – prze­wyż­sza obec­nie kwo­ty udo­stęp­nio­ne im przez bank tytu­łem kapi­ta­łu kre­dy­tu. Jed­no­cze­śnie zda­niem ana­li­ty­ków, w tym roku głęb­szy spa­dek kur­su fran­ka niż do 4,80 zł, nawet w bar­dzo opty­mi­stycz­nych sce­na­riu­szach, jest jed­na mało praw­do­po­dob­ny. To ozna­cza, że raty kre­dy­tów jesz­cze przez dłu­gi czas będą tak wyso­kie jak obec­nie, sta­no­wiąc mie­sięcz­ne obcią­że­nie trud­ne dla udźwi­gnię­cia dla wie­lu pol­skich rodzin.

Taki zestaw infor­ma­cji z pew­no­ścią nie napa­wa opty­mi­zmem Fran­ko­wi­czów. Cią­gła nie­pew­na sytu­acja geo­po­li­tycz­na i pró­by pod­ję­te przez Ban­ki Cen­tral­ne dla unor­mo­wa­nia świa­to­wych gospo­da­rek są bar­dzo istot­ny­mi czyn­ni­ka­mi deter­mi­nu­ją­cy­mi waha­nia kur­so­we. Nie jest to jed­nak­że sytu­acja, z któ­rej nie było­by wyj­ścia, bowiem umo­wy tzw. kre­dy­tów fran­ko­wych są aktu­al­nie regu­lar­nie unie­waż­nia­ne przez pol­skie sądy. Przy­czy­na­mi nie­waż­no­ści umów są nie tyl­ko umiesz­czo­ne w nich nie­do­zwo­lo­ne klau­zu­le prze­li­cze­nio­we, dzię­ki któ­rym ban­ki jed­no­stron­nie decy­du­ją o wyso­ko­ści zobo­wią­zań kon­su­men­tów, ale rów­nież nie­po­in­for­mo­wa­nie kre­dy­to­bior­ców o cha­rak­te­rze kre­dy­tów powią­za­nych z walu­tą obcą. Z nasze­go boga­te­go doświad­cze­nia wyni­ka bowiem, że dorad­cy ofe­ru­ją­cy kre­dy­to­bior­com kre­dy­ty indeksowane/ deno­mi­no­wa­ne do walu­ty obcej, sku­pia­li się wyłącz­nie na zale­tach tych kre­dy­tów, pod­kre­śla­jąc, że niż­sze opro­cen­to­wa­nie kre­dy­tu przy­czy­ni się do niż­szych mie­sięcz­nych rat. Jed­no­cze­śnie zapew­nia­no kre­dy­to­bior­ców, że walu­ta CHF jest naj­sta­bil­niej­szą walu­tą świa­ta, co mia­ło gwa­ran­to­wać kre­dy­to­bior­com, że ich raty nie wzro­sną. Nie­ste­ty ban­ki jako pro­fe­sjo­nal­ne pod­mio­ty ryn­ku finan­so­we­go nie infor­mo­wa­ły kon­su­men­tów, że walu­ta CHF sta­le się umac­nia w sto­sun­ku do PLN, a wzrost kur­su fran­ka szwaj­car­skie­go dopro­wa­dzić może nie tyl­ko do wzro­stu całe­go sal­da zadłu­że­nia, ale tak­że może poskut­ko­wać tym, że po kil­ku­na­stu latach spła­ty zadłu­że­nie będzie wyż­sze niż udo­stęp­nio­ny przez bank kapi­tał kre­dy­tu. Z uwa­gi na zmien­ność kur­su, a tak­że sal­da zadłu­że­nia w CHF, kre­dy­to­bior­cy nie wie­dzą, ile jesz­cze środ­ków będą musie­li spła­cić, żeby uwol­nić się od tak ryzy­kow­ne­go pro­duk­tu, jakim jest kre­dyt frankowy.

Dopro­wa­dzić do unie­waż­nie­nia takiej umo­wy moż­na wyłącz­nie pozy­wa­jąc bank, co z dużym praw­do­po­do­bień­stwem dopro­wa­dzi do pozby­cia się tok­sycz­ne­go kre­dy­tu, któ­ry jak widać może oka­zać się w zasa­dzie kre­dy­tem nie­spła­cal­nym.

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa