Zawezwanie do próby ugodowej po nowelizacji w kontekście kredytów frankowych.

09 lipca 2022

Z dniem 30 czerw­ca 2022 roku weszła w życie nowe­li­za­cja Kodek­su cywil­ne­go, powo­du­jąc tym samym, że zło­że­nie wnio­sku o zawe­zwa­nie do pró­by ugo­do­wej oraz wsz­czę­cie media­cji nie będą już skut­ko­wa­ły prze­rwa­niem bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia roszczeń.

Do 30 czerw­ca 2022 r., czy­li w okre­sie sprzed nowe­li­za­cji, bieg ter­mi­nu przedaw­nie­nia prze­ry­wał się m.in. przez każ­dą czyn­ność przed sądem przed­się­wzię­tą bez­po­śred­nio w celu docho­dze­nia rosz­cze­nia. W szcze­gól­no­ści cho­dzi­ło więc o zło­że­nie do sądu wnio­sku o zawe­zwa­nie do pró­by ugodowej.

O zmia­nie prze­pi­sów usta­wo­daw­ca zade­cy­do­wał w związ­ku z nara­sta­ją­cym zja­wi­skiem skła­da­nia przez wie­rzy­cie­li powtór­nych wnio­sków o zawe­zwa­nie do pró­by ugo­do­wej, jedy­nie w celu prze­rwa­nia bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia rosz­czeń. Insty­tu­cja ta była rów­nież nad­uży­wa­na, jako śro­dek słu­żą­cy wyłącz­nie prze­rwa­niu bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia przez ban­ki pozo­sta­ją­ce w spo­rach z Frankowiczami.

Nowe­li­za­cja prze­pi­sów Kodek­su cywil­ne­go wpro­wa­dza zasa­dę, zgod­nie z któ­rą zawe­zwa­nie do pró­by ugo­do­wej nie będzie już skut­ko­wa­ło prze­rwa­niem bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia, lecz jego zawie­sze­niem, odpo­wied­nio przez czas trwa­nia postę­po­wa­nia ugo­do­we­go lub media­cji. W prak­ty­ce ozna­cza to, że bieg ter­mi­nu przedaw­nie­nia po zakoń­czo­nym postę­po­wa­niu ugo­do­wym czy media­cyj­nym nie będzie biegł na nowo, jak to mia­ło miej­sce dotych­czas. Po zakoń­cze­niu poste­po­wa­nia, w wyni­ku któ­re­go nie doj­dzie pomię­dzy stro­na­mi do zawar­cia ugo­dy, ter­min ten będzie biegł nadal, a nie od same­go początku.

Co to ozna­cza w prak­ty­ce dla Frankowiczów?

W okre­sie sprzed nowe­li­za­cji prze­pi­sów dot. prze­rwa­nia bie­gu przedaw­nie­nia część ban­ków zaczę­ła wystę­po­wać prze­ciw­ko kre­dy­to­bior­com fran­ko­wym z pozwa­mi o zwrot kwo­ty poży­czo­ne­go kapi­ta­łu kre­dy­tu oraz o zapła­tę tzw. wyna­gro­dze­nia za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu. Nie­jed­no­krot­nie ban­ki kie­ro­wa­ły rów­nież wobec kon­su­men­tów same zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej opie­wa­ją­cej na powyż­sze rosz­cze­nia, celem prze­rwa­nia bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia rosz­czeń ban­ków. Insty­tu­cja zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej cie­szy­ła się tak­że popu­lar­no­ścią z uwa­gi na niskie opła­ty sądo­we. Oczy­wi­stym było, że tym dzia­ła­niem ban­ki zmie­rza­ły wyłącz­nie do prze­rwa­nia bie­gu krót­kie­go, bo zale­d­wie 3‑letniego ter­mi­nu przedaw­nie­nia ich rosz­czeń wobec kon­su­men­tów, a nigdy ich rze­czy­wi­stą inten­cją nie było zawar­cie ugo­dy. Wnio­ski te mia­ły więc cha­rak­ter pozor­ny i z tej przy­czy­ny uzna­no je za nie­do­pusz­czal­ne, co wię­cej część sądów uzna­wa­ła, iż sta­no­wią one nad­uży­cie upraw­nień pro­ce­so­wych (Sąd Rejo­no­wy w Sta­ra­cho­wi­cach posta­no­wie­niem z 14 mar­ca 2022 r., sygn. I Co 15/22 odrzu­cił wnio­sek o zawe­zwa­nie do pró­by ugo­do­wej jako niedopuszczalny)

Dzia­ła­nia ban­ków nie raz już zaska­ki­wa­ły kon­su­men­tów — tak jest rów­nież i w tym przy­pad­ku, bowiem sta­no­wi­sko zaj­mo­wa­ne przez ban­ki jest wewnętrz­nie sprzecz­ne. Z jed­nej stro­ny w spo­rach ini­cjo­wa­nych przez Fran­ko­wi­czów ban­ki twier­dzą, że umo­wy kre­dy­tów indeksowanych/ deno­mi­no­wa­nych są zgod­ne z pra­wem i powin­ny być w dal­szym cią­gu wyko­ny­wa­ne, z dru­giej zaś wystę­pu­ją prze­ciw­ko kre­dy­to­bior­com z zawe­zwa­nia­mi do prób ugo­do­wych lub z pozwa­mi o zapła­tę, doma­ga­jąc się roz­li­cze­nia tak, jak­by umo­wa CHF była nie­waż­na. Ban­ki oba­wia­ją się, że ich rosz­cze­nia wobec kre­dy­to­bior­ców ule­gną przedaw­nie­niu, dla­te­go w swo­jej prak­ty­ce spo­ty­ka­my się rów­nież z sytu­acja­mi, w któ­rych pozy­wa­ją Klien­tów Kan­ce­la­rii pro­wa­dzą­cych jesz­cze aktyw­nie spra­wy o usta­le­nie nie­waż­no­ści umo­wy w pierw­szej lub dru­giej instan­cji, a więc w sytu­acji, gdy brak jest pra­wo­moc­ne­go roz­strzy­gnię­cia spo­ru doty­czą­ce­go nie­waż­no­ści umo­wy kre­dy­tu CHF.

W uza­sad­nie­niu wpro­wa­dze­nia zmian wska­za­no, że ich celem jest ochro­na dłuż­ni­ka przed nie­pew­no­ścią co do ist­nie­nia okre­ślo­ne­go obo­wiąz­ku zapła­ty, w szcze­gól­no­ści w przy­pad­ku gdy wyłącz­nym celem zło­że­nia wnio­sku było prze­rwa­nie bie­gu przedaw­nie­nia. Jed­no­cze­śnie korzy­sta­nie bez ogra­ni­czeń z insty­tu­cji zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej w skraj­nych przy­pad­kach pro­wa­dzi­ło do sytu­acji, gdy rosz­cze­nie nigdy nie ule­ga­ło przedaw­nie­niu (wsku­tek cią­głe­go prze­ry­wa­nia bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia kolej­no wno­szo­ny­mi zawe­zwa­nia­mi). Zmia­na ma przy­czy­nić się do pew­no­ści obro­tu gospo­dar­cze­go oraz moty­wo­wać dłuż­ni­ka do nie­zwle­ka­nia z docho­dze­niem rosz­cze­nia przed sądem.

War­to przy­po­mnieć, że pomi­mo, iż ban­ki pozy­wa­ją Fran­ko­wi­czów i docho­dzą prze­ciw­ko nim rosz­czeń pie­nięż­nych, robią to bez jakiej­kol­wiek pod­sta­wy praw­nej. Na takim sta­no­wi­sku kon­se­kwent­nie stoi nie tyl­ko TSUE, ale tak­że i Rzecz­nik Finan­so­wy czy UOKiK.

Jed­no­znacz­nie nale­ży wska­zać, że zarów­no zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej, jak i pozwy sta­no­wią wyłącz­nie swe­go rodza­ju for­mę zastra­sze­nia i znie­chę­ce­nia Fran­ko­wi­czów od docho­dze­nia swo­ich praw w sądzie. Tym­cza­sem Kan­ce­la­ria uzy­sku­je kolej­ne wyro­ki, w któ­rych sądy dostrze­ga­ją wadli­wość kre­dy­tów powią­za­nych z walu­tą obcą i unie­waż­nia­ją tego rodza­ju umo­wy, przykładowo: 

WYROK W I INSTANCJI PO NIESPEŁNA ROKU OD WNIESIENIA POZWU – BANK BNP PARIBAS S.A. POKONANY – UMOWA NIEWAŻNA

UNIEWAŻNIENIE UMOWY KREDYTU NA PONAD MILION ZŁOTYCH W CIĄGU 30 MINUT

Po roku od wnie­sie­nia pozwu Sąd usta­lił NIEWAŻNOŚC umo­wy Raif­fe­isen Bank i zasą­dził na rzecz Klien­tów Kan­ce­la­rii pra­wie 50 tys. zł oraz 45 tys. CHF

Jakie skut­ki może mieć wpro­wa­dzo­na nowelizacja?

Nie moż­na jed­no­znacz­nie oce­nić skut­ków wpro­wa­dzo­nej nowe­li­za­cji, bowiem z jed­nej stro­ny nowe­li­za­cja zmie­rza ewi­dent­nie do ukró­ce­nia nad­użyć, jakich dopusz­cza­ją się win­dy­ka­to­rzy, ale tak­że ban­ki podej­mu­jąc jedy­nie pozor­ne dzia­ła­nia, nie zmie­rza­ją­ce w zasa­dzie do ugo­do­we­go zakoń­cze­nia spo­ru, a wyłącz­nie do prze­rwa­nia bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia rosz­czeń. Z dru­giej stro­ny nato­miast nowe­li­za­cja może spo­tę­go­wać licz­bę pozwów o zapła­tę wyta­cza­nych przez ban­ki prze­ciw­ko kre­dy­to­bior­com, sko­ro wsz­czy­na­nie postę­po­wań ugo­do­wych nie będzie pro­wa­dzi­ło do prze­rwa­nia bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia rosz­czeń. Z per­spek­ty­wy kre­dy­to­bior­ców jest to więc zmia­na na gorsze.

W dru­giej poło­wie roku może nastą­pić kolej­na fala pozwów ban­ków prze­ciw­ko swo­im klien­tom, któ­ra to fala była­by zapew­ne znacz­nie mniej­sza, gdy­by pozo­sta­wio­no insty­tu­cję zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej, jako spo­so­bu na prze­rwa­nie bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia w dotych­cza­so­wym kształ­cie. To nato­miast może przy­czy­nić się do wydłu­że­nia trwa­ją­cych i tak min. kil­ka­na­ście mie­się­cy postę­po­wań sądowych.

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa