wyroki TSUE z 15 czerwca 2023 r.

28 czerwca 2023

Fran­ko­wi­cze ponow­nie docze­ka­li się sta­no­wi­ska Try­bu­na­łu Spra­wie­dli­wo­ści Unii Euro­pej­skiej w dwóch istot­nych, mają­cych klu­czo­we zna­cze­nie dla toczą­cych się spo­rów fran­ko­wych, spra­wach! Wyro­ki z 15 czerw­ca 2023 moż­na uznać za nie­zwy­kle korzyst­ne dla Fran­ko­wi­czów, a jed­no­cze­śnie za pogrą­ża­ją­ce sek­tor ban­ko­wy i mogą­ce sta­no­wić począ­tek jego poważ­nych pro­ble­mów finan­so­wych. Jak ukształ­tu­je się sytu­acja w spo­rach fran­ko­wych w związ­ku z naj­now­szy­mi orze­cze­nia­mi TSUE?

15 czerw­ca pozo­sta­nie nie­wąt­pli­wie waż­ną datą w kon­tek­ście spraw kre­dy­to­bior­ców posia­da­ją­cych tzw. kre­dy­ty fran­ko­we prze­ciw­ko potęż­nym ban­kom. Moż­na powie­dzieć, że wyrok doty­czą­cy pyta­nia pre­ju­dy­cjal­ne­go w zakre­sie moż­li­wo­ści — a w zasa­dzie jej bra­ku — doma­ga­nia się przez ban­ki wyna­gro­dzeń za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu przez kre­dy­to­bior­ców, któ­rych umo­wy zosta­ły pra­wo­moc­nie nie przy­niósł wiel­kiej nie­spo­dzian­ki. TSUE w spra­wie C‑520/21 roz­wiał wszel­kie wąt­pli­wo­ści wska­zu­jąc jed­no­znacz­nie, że ban­kom nie nale­żą się żad­ne dodat­ko­we wyna­gro­dze­nia oprócz zwro­tu kapi­ta­łu oraz odse­tek za czas od wezwa­nia do zapła­ty. War­to więc pod­kre­ślić, że ban­ki nie mogą już doma­gać się jakich­kol­wiek innych świad­czeń w związ­ku z unie­waż­nie­niem umów kre­dy­tów fran­ko­wych, a więc tak­że nie nale­ży im się wyna­gro­dze­nie, odszko­do­wa­nie, zwrot kosz­tów ani też walo­ry­za­cja. Sta­no­wi­sko to jest zbież­ne w cało­ści z tym wyra­żo­nym przez Rzecz­ni­ka Gene­ral­ne­go Try­bu­nał Spra­wie­dli­wo­ści Unii Euro­pej­skiej, któ­ry bar­dzo sze­ro­ko oraz pro­kon­su­menc­ko wypo­wie­dział się w spra­wie C‑520/21 w lutym bie­żą­ce­go roku.

Zgod­nie z orze­cze­niem, ban­kom nie przy­słu­gu­je rosz­cze­nie o jakie­kol­wiek wyna­gro­dze­nie ponad zwrot kapi­ta­łu. Wyni­ka to z ochro­ny kon­su­menc­kiej prze­wi­dzia­nej unij­ną dyrek­ty­wą 93/13. Jak zazna­cza Try­bu­na­łu, przed­się­bior­ca nie może czer­pać finan­so­wych korzy­ści z sytu­acji będą­cej wyni­kiem jego wła­sne­go bez­praw­ne­go dzia­ła­nia. Pod­kre­ślił rów­nież, że pra­wo unij­ne “stoi na prze­szko­dzie temu, by bank miał pra­wo żądać od kon­su­men­ta rekom­pen­sa­ty wykra­cza­ją­cej poza zwrot wypła­co­ne­go kapi­ta­łu oraz poza zapła­tę usta­wo­wych odse­tek za zwło­kę”. Try­bu­nał wyszedł z zało­że­nia, że wyko­rzy­sty­wa­nie rosz­czeń za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu, jako ele­men­tu odstra­sza­ją­ce­go, gro­zi­ła­by stwo­rze­niem sytu­acji, w któ­rych bar­dziej korzyst­ne dla kon­su­men­tów było­by kon­ty­nu­owa­nie wyko­na­nia umo­wy zawie­ra­ją­cej nie­uczci­we warun­ki, niż sko­rzy­sta­nie ze swo­ich praw.

Co wię­cej, rów­no­le­gle TSUE odniósł się do bliź­nia­czych rosz­czeń kon­su­men­tów, któ­re ci mogą wysu­wać wobec ban­ków posłu­gu­ją­cych się nie­uczci­wy­mi wzor­ca­mi umow­ny­mi. Sta­no­wi­sko TSUE nie­ja­ko otwie­ra kon­su­men­tom dro­gę do skła­da­nia powództw w sądach o dodat­ko­we świad­cze­nie, wykra­cza­ją­ce poza zwrot samych rat kapi­ta­ło­wo-odset­ko­wych wpła­co­nych na rzecz ban­ków w wyko­na­niu nie­waż­nych umów kre­dy­tów CHF. A zatem kre­dy­to­bior­ca, któ­ry zawarł z ban­kiem nie­waż­ną umo­wę, ma pra­wo ubie­gać się od tego pod­mio­tu nie tyl­ko zwro­tu nie­na­leż­nie wpła­co­nych środ­ków, ale rów­nież dodat­ko­we­go wyna­gro­dze­nia. Spra­wy tego rodza­ju oraz zasad­ność rosz­czeń powsta­łych po stro­nie klien­tów-kon­su­men­tów będą roz­pa­try­wa­ne każ­do­ra­zo­wo indy­wi­du­al­nie przez sądy kra­jo­we. Wszyst­ko pozo­sta­je zatem w rękach pol­skich sądów.

Dru­gie orze­cze­nie, będą­ce rów­nie waż­kie, bowiem doty­czą­ce aktu­al­nej kwe­stii zwią­za­nej m.in. z Getin Noble Ban­kiem S.A., któ­ry pozo­sta­je w restruk­tu­ry­za­cji, doty­czy spra­wy o sygna­tu­rze C‑287/22. Odpo­wiedź udzie­lo­na przez TSUE na pyta­nie pre­ju­dy­cjal­ne pol­skie­go sądu jest korzyst­na dla kre­dy­to­bior­ców fran­ko­wych, któ­rzy uzy­ska­li dodat­ko­wy argu­ment prze­ma­wia­ją­cy za moż­li­wo­ścią zawie­sze­nia na czas trwa­nia pro­ce­su, obo­wiąz­ku dal­sze­go uisz­cza­nia rat kre­dy­tu. W tym wypad­ku TSUE roz­pa­try­wał pra­wa kon­su­men­ta do zabez­pie­cze­nia powódz­twa w spra­wie prze­ciw­ko Getin Noble Bank S.A. w restruk­tu­ry­za­cji o stwier­dze­nie nie­waż­no­ści umo­wy kre­dy­tu fran­ko­we­go. Try­bu­nał uznał, że w świe­tle dyrek­ty­wy 93/13 sąd kra­jo­wy powi­nien umoż­li­wić kon­su­men­to­wi zasto­so­wa­nie na jego wnio­sek środ­ka tym­cza­so­we­go w posta­ci zawie­sze­nia wyko­ny­wa­nia spor­nej umo­wy kre­dy­to­wej, gdy zacho­dzi praw­do­po­do­bień­stwo, że umo­wa ta, po wyeli­mi­no­wa­niu z niej kwe­stio­no­wa­nych przez powo­da klau­zul abu­zyw­nych, zosta­nie uzna­na za nie­waż­ną. Powyż­sze moty­wo­wa­ne jest tym, że odmo­wa zawie­sze­nia dal­szej spła­ty rat kre­dy­tu, może uczy­nić, przy­naj­mniej w czę­ści, nie­sku­tecz­nym osta­tecz­ne orze­cze­nie co do nie­waż­no­ści umo­wy, ponie­waż wyro­kiem – z uwa­gi na dal­szą spła­tę rat kre­dy­tu przez całe postę­po­wa­nia – nie będą obję­te wszyst­kie wpła­co­ne przez kon­su­men­ta na rzecz ban­ku kwo­ty pie­nięż­ne. Takie orze­cze­nie nato­miast nie pro­wa­dzi­ło­by do przy­wró­ce­nia sytu­acji praw­nej i fak­tycz­nej, w jakiej kon­su­ment znaj­do­wał­by się w bra­ku nie­uczci­wej klau­zu­li, sko­ro następ­nie musiał­by on wystą­pić z kolej­nym powódz­twem o zapła­tę kwot uisz­czo­nych w toku pierw­sze­go pro­ce­su, na pod­sta­wie unie­waż­nio­nej umo­wy. Zda­niem TSUE każ­dy kre­dy­to­bior­ca, jako kon­su­ment, powi­nien mieć zapew­nio­ną moż­li­wość zabez­pie­cze­nia powódz­twa na czas trwa­nia pro­ce­su, zwłasz­cza w sytu­acji, gdy przed wsz­czę­ciem postę­po­wa­nia spła­cił ban­ko­wi wię­cej niż otrzy­ma­ny do wyko­rzy­sta­nia kapi­tał kredytu.

Jakie zmia­ny cze­ka­ją Fran­ko­wi­czów po tych jak­że waż­nych unij­nych orzeczeniach?

Nie­wąt­pli­wie następ­ne mie­sią­ce nie tyl­ko ugrun­tu­ją linię orzecz­ni­czą, ale i uła­twią kre­dy­to­bior­com kom­for­to­we docho­dze­nie rosz­czeń przed sądem. Ban­ki tra­cą swo­je narzę­dzie do zastra­sza­nia, w posta­ci kie­ro­wa­nia prze­ciw­ko kre­dy­to­bior­com rosz­czeń o wyna­gro­dze­nie za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu. W obec­nej sytu­acji, uwzględ­nia­jąc naj­now­sze orze­cze­nie, kie­ro­wa­nie takich pozwów prze­sta­je mieć jaki­kol­wiek sens i sta­je się dla ban­ków jesz­cze bar­dziej ryzy­kow­ne. Obec­nie ban­ki mogą doma­gać się od kre­dy­to­bior­ców wyłącz­nie zwro­tu udo­stęp­nio­ne­go kapi­ta­łu kre­dy­tu wraz z odset­ka­mi liczo­ny­mi od wezwa­nia do zapłaty.

Co wię­cej, Fran­ko­wi­czom będzie teraz jesz­cze łatwiej uzy­skać pra­wo­moc­ne zabez­pie­cze­nie rosz­czeń, co zwol­ni ich z obo­wiąz­ku dal­szej spła­ty rat nie­waż­nej umo­wy kre­dy­tu. Jest to nie­zwy­kle istot­ne, zwłasz­cza w spra­wach pro­wa­dzo­nych przez duże sądy, jak przy­kła­do­wo Sąd Okrę­go­wy w War­sza­wie oraz Sąd Okrę­go­wy War­sza­wa-Pra­ga w War­sza­wie, gdzie z uwa­gi na licz­bę pro­wa­dzo­nych spraw, czas ocze­ki­wa­nia na wyrok w pierw­szej instan­cji nie­jed­no­krot­nie się­ga 3–4 lat. Moż­na wręcz przy­pusz­czać, że udzie­la­nie przez sądy zabez­pie­czeń sta­nie się wkrót­ce nor­mą i to nie tyl­ko w tych spra­wach, w któ­rych kon­su­ment spła­cił już poży­czo­ny kapi­tał kredytu.

Kon­su­men­ci zyska­ją rów­nież pra­wo do for­mu­ło­wa­nia szer­szych — wykra­cza­ją­cych poza zwrot nie­na­leż­nie speł­nio­nych świad­czeń — rosz­czeń wobec ban­ków. Fran­ko­wi­cze będą mie­li moż­li­wość żąda­nia od ban­ku opłat za korzy­sta­nie z ich kapi­ta­łu lub też będą mogli doma­gać się wypła­ty odszko­do­wa­nia albo zadość­uczy­nie­nia. Oczy­wi­ście z dru­giej stro­ny wią­że się to z duży­mi pro­ble­ma­mi finan­so­wy­mi dla sek­to­ra ban­ko­we­go. Już teraz, zda­niem wie­lu eks­per­tów, roz­sze­rze­nie fran­ko­wych rosz­czeń będzie kosz­to­wać sek­tor ponad 70 mld zł!

Naj­bliż­szy czas poka­że, jaka będzie osta­tecz­na reak­cja sek­to­ra ban­ko­we­go na naj­now­sze orze­cze­nia. Nale­ży spo­dzie­wać się nato­miast zwięk­szo­ne­go zain­te­re­so­wa­nia kre­dy­to­bior­ców posia­da­ją­cych jesz­cze kre­dy­ty CHF, wystą­pie­niem na dro­gę sądo­wą prze­ciw­ko ban­kom, ponie­waż sto­so­wa­ny przez ban­ki stra­szak w posta­ci pozwów o wyna­gro­dze­nie za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu, prze­stał być skuteczny.

 

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa