Jeszcze kilka lat temu mało kto wyobrażał sobie, że można unieważnić wadliwy kredyt frankowy bez wychodzenia z domu. Rozprawy zdalne i hybrydowe, czy też odbieranie przez sądy zeznań od świadków i stron na piśmie, wprowadzone do sądów jako przejściowe rozwiązania na czas pandemii, upowszechniły się obecnie na tyle, że sądy stosują je coraz częściej. Rozwiązanie to niesie obopólne korzyści. Z jednej strony pozwala zaoszczędzić uczestnikom czas niezbędny na dojazd do budynku sądu, a także uniknąć stresu związanego z wizytą w sądzie. Z drugiej strony natomiast, pozwala przyśpieszyć pracę sądów, które stale poszukują nowych rozwiązań, mogących przyczynić się do sprawniejszego rozpatrywania i wydawania wyroków w tak licznych obecnie sprawach frankowych.
Po korzystnych czerwcowych wyrokach TSUE Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie, zapewne spodziewając się nasilonej fali nowych pozwów, testował nowe, innowacyjne rozwiązanie, które ma jeszcze bardziej usprawnić procesy i przyspieszyć wydawanie wyroków. Warszawski Sąd, jako pierwszy w kraju, rozpoznał naraz 22 powództwa frankowe i wydał wspólny wyrok.
Całe przedsięwzięcie wymagało kilku miesięcy przygotowań, a przede wszystkim przeanalizowania przez sędzię – SSO Aleksandrę Orzechowską oraz przez personel pomocniczy, wielu spraw frankowych pod kątem podobieństw i wytypowania tych, które można było połączyć. Na takie rozwiązanie pozwala art. 219 KPC, który mówi że połączenie kilku oddzielnych spraw do łącznego rozpoznania lub także rozstrzygnięcia jest możliwe, jeżeli sprawy pozostają ze sobą w związku lub mogły być objęte jednym pozwem. W związku z tym konieczne było przeprowadzenie kilku działań formalnych, które wymagały kontaktu z pełnomocnikami stron oraz wydanie postanowienia o połączeniu spraw do wspólnego rozpoznania. Ponadto Sąd musiał też odebrać od stron zgodę na udostępnienie pozostałym uczestnikom informacji stanowiących tajemnicę bankową.
Ogłoszenie wyroku i jego uzasadnienie przez sędzię trwało ok. godziny. Dość sprawnie przebiegło też w trakcie ponaddwugodzinnej rozprawy przesłuchanie niektórych stron – Frankowiczów, celem weryfikacji ich konsumenckiego statusu w sprawach, w których bank to kwestionował. Warto dodać, że za wyjątkiem spraw, w których powodowie prowadzili działalność gospodarczą, sąd pominął dowody z przesłuchania stron, uznając status konsumentów po stronie powodów za bezsporny i wynikający z treści wniosków kredytowych i umów kredytu, a wszelkie inne istotne dla sprawy okoliczności – za udowodnione dokumentami. W ocenie Sądu wszyscy powodowie posiadali status konsumentów w chwili zawarcia umów kredytu, a uzyskane przez nich środki z kredytów zostały przeznaczone tylko na cele mieszkaniowe. Ponadto Sąd uznał, że okoliczności wskazane przez bank we wnioskach dowodowych o przesłuchanie stron nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia spraw, ponieważ nawet gdyby zostały wykazane, nie skutkowałyby wyłączeniem powodów spod przysługującej im ochrony konsumenckiej i nie przywracałyby skuteczności abuzywnym klauzulom indeksacyjnym (tj. klauzuli spreadowej i ryzyka walutowego) ani klauzuli zmiennego oprocentowania kredytu. Finalnie sąd uznał, że nieważność zawartych przez strony umów kredytowych w całości wynikała z bezskuteczności abuzywnych postanowień wprowadzających do nich ryzyko kursowe.
Sąd w uzasadnieniu zaznaczył, że połączenie spraw do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia nastąpiło ze względu na tożsamość wzorców umownych, standardową procedurę zawierania umów, zbliżoną treść pozwów i odpowiedzi na pozew oraz ekonomię procesową. Dzięki temu termin rozprawy został wyznaczony znacznie szybciej, niż gdyby sprawy toczyły się oddzielnie. Warto jednak zaznaczyć, że połączenie spraw jest wyłącznie zabiegiem technicznym, który nie prowadzi do powstania jednej sprawy i nie pozbawia poszczególnych spraw ich odrębności i samodzielności.
Generalnie test wypadł pozytywnie, ale ostateczna opinia o tym, czy to nowatorskie rozwiązanie się przyjmie, będzie zależała od nastawienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który będzie rozpoznawał połączone sprawy w II instancji. Jeżeli połączenie postępowań nie wzbudzi większych zastrzeżeń ze strony sądu drugoinstancyjnego, to jest szansa na upowszechnienie się takiego rozwiązania także w innych sądach.
Na ten moment trudno zatem stwierdzić, czy i na ile taki sposób rozstrzygania spraw frankowych upowszechni się w SO w Warszawie i w innych sądach krajowych. Z pewnością Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie, który od początku swojego istnienia tj. od kwietnia 2021 roku wyznacza standardy orzekania w sprawach frankowych, jest dla innych sądów krajowych swego rodzaju drogowskazem, pokazującym jak rozstrzygać spory dotyczące kredytów w CHF. Nowe rozwiązania dotyczące rozpoznawania spraw frankowych sprawdzają się w praktyce, o czym świadczy fakt, że najmocniej obciążony w kraju Wydział Frankowy SO w Warszawie bije z każdym kolejnym miesiącem rekordy pod względem liczby wydanych wyroków. W czerwcu 2023 r. sędziowie tego Wydziału wydali aż 670 wyroków i po raz pierwszy w historii jego istnienia liczba wydanych rozstrzygnięć przekroczyła ilość nowych spraw frankowych, które napłynęły w ciągu tego miesiąca.
Niezależenie czy omawiane powyżej rozwiązanie przyjmie się w polskich sądach, już teraz można zauważyć, jak wiele spraw frankowych kończy się wydaniem ekspresowych, prawomocnych wyroków unieważniających wadliwe umowy kredytowe. Perfekcyjnie przygotowany pozew oraz odpowiednio prowadzona przez doświadczoną kancelarię frankową sprawa, z pewnością ułatwi pracę sędziemu, a to przyczyni się do szybszego uwolnienia kredytobiorcy od toksycznej umowy kredytu.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl