W dniu 8 czerwca 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał kolejny ważny dla Frankowiczów wyrok! Tym razem chodziło o rozstrzygnięcie, jak oddzielić kredyt konsumencki od niekonsumenckiego?
W kontekście spraw dotyczących kredytów frankowych, rozróżnienie to, jak i sam status konsumenta jest kluczowy, ponieważ otwiera dostęp do ochrony prawnej przewidzianej w Kodeksie Cywilnym, a w tym także możliwość powoływania się na klauzule niedozwolone.
Zgodnie z Art. 3851 Kodeksu Cywilnego, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Klauzule takie są bezskuteczne i nie wiążą stron. W sytuacji, gdy Frankowicz posiada status konsumenta, ma możliwość powołania się na te klauzule niedozwolone w toku procesu, co ułatwi unieważnienie umowy kredytowej.
A zatem gdzie jest granica oddzielająca kredyt konsumencki od kredytu zawartego w związku z działalnością gospodarczą? W taj kwestii się do TSUE Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli. Rozpatrywał on sprawę małżonków, którzy domagali się od banku zapłaty bezpodstawnie pobranych, w ich ocenie, rat w oparciu o abuzywne postanowienia umowy kredytu indeksowanego do CHF. Bank wskazywał natomiast, że umowa kredytu została zawarta w celu gospodarczym. Jedocześnie warto zaznaczyć, że w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy środki przeznaczone na cele związane z działalnością gospodarczą jednego z kredytobiorców stanowiły 35% wypłaconej kwoty, zaś 65 % środków było przeznaczonych na cele konsumpcyjne, niezwiązane z działalnością gospodarczą kredytobiorców — w przeważającym stopniu na remont nieruchomości. Celem związanym z działalnością gospodarczą jednego z kredytobiorców była spłata zobowiązań związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Co istotne, kredytodawca wymagał spłaty tych zobowiązań, co było warunkiem zawarcia umowy tzw. kredytu frankowego.
W wyroku C‑570–21 TSUE stwierdził, że art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu obejmuje osobę, która zawarła umowę kredytu do użytku częściowo związanego z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a w części niezwiązanego z tą działalnością, wspólnie z innym kredytobiorcą, który nie działał w ramach swojej działalności gospodarczej lub zawodowej, jeżeli cel działalności gospodarczej lub zawodowej jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy.
Ponadto w tym samym wyroku TSUE wskazał, że art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w celu ustalenia, czy dana osoba jest objęta zakresem pojęcia „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu, a w szczególności, czy gospodarczy cel umowy kredytu zawartej przez tę osobę jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy, sąd odsyłający jest zobowiązany uwzględnić wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe, takie jak w szczególności podział wykorzystania pożyczonego kapitału na działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy lub że kredytodawca uzależnił udzielenie kredytu przeznaczonego na cele konsumenckie od częściowego przeznaczenia pożyczonej kwoty na spłatę długów związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową.
Co więcej, stanowisko wyrażone przez TSUE podziela Rzecznik Finansowy, który jak sam zaznacza, właściwe sądy powinny w zawisłych przed nimi sprawach szczegółowo badać okoliczności ilościowe oraz jakościowe przy dokonywaniu oceny czy gospodarczy cel umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście umowy kredytowej.
Podsumowując, status konsumenta mogą posiadać także osoby, które zaciągnęły kredyt również w celu związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą, nawet w przypadku, gdy cel ten nie ma charakteru na tyle marginalnego, iż odgrywa on jedynie nikłą rolę w ogólnym kontekście danej umowy. Jednocześnie jednak cel ten nie powinien być dominujący względem części kredytu przeznaczonej na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności. Decydujące o tym będą okoliczności faktyczne sprawy, które powinien zbadać pod tym kątem sąd ją rozpoznający. Od teraz fakt, czy nieruchomość była wynajmowana lub czy zarejestrowano albo nawet prowadzono w niej działalność gospodarczą, nie powinien stanowić dla sądu przeszkody w rozpatrywaniu umowy pod kątem jej nieważności.
Tego typu mieszane kredyty, zaciągane w części dla celów konsumpcyjnych, a w części w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, stanowią ok. 10 proc. wpływających aktualnie do Sądu Okręgowego w Warszawie, a sędziowie je rozpoznający już na etapie wstępnej kontroli pozwu mają wątpliwości, czy daną sprawę traktować jako konsumencką, czy gospodarczą. Wskazówki TSUE w tym zakresie, tj. gdzie jest granica oddzielająca kredyt konsumencki od kredytu powiązanego z działalnością gospodarczą mogą ułatwić i przyśpieszyć rozpatrywanie takich spraw.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl