Ugody w sprawach CHF — sukces czy klęska banków?

29 sierpnia 2023

Obec­nie wygra­nie z ban­kiem spo­ru sądo­we­go doty­czą­ce­go umo­wy o kre­dyt fran­ko­wy nie sta­no­wi już dla kre­dy­to­bior­ców nicze­go nad­zwy­czaj­ne­go. W przy­pad­ku spraw fran­ko­wych orzecz­nic­two sądo­we jest zde­cy­do­wa­nie po stro­nie kre­dy­to­bior­ców, bowiem na ich korzyść zapa­da ponad 98% wszyst­kich orze­czeń w tego rodza­ju postę­po­wa­niach. Dla pozwa­nych ban­ków ozna­cza to olbrzy­mie kosz­ty wraz z każ­dym zło­żo­nym pozwem. W tej sytu­acji ban­ki coraz chęt­niej ofe­ru­ją swo­im klien­tom poro­zu­mie­nia w posta­ci ugo­dy, któ­re w dużej mie­rze mają chro­nić ich wła­sne inte­re­sy i rato­wać przed duży­mi stra­ta­mi zwią­za­ny­mi z prze­gra­nym postę­po­wa­niem sądowym.

Podob­ną tak­ty­kę przy­jął mBank, przo­du­ją­cy w ilość powództw fran­ko­wych, któ­ry to w grud­niu 2021 r. wpro­wa­dził pierw­szą fazę pilo­ta­żu ugód. Wyni­ki oka­za­ły się bar­dzo nie­za­do­wa­la­ją­ce, ponie­waż zale­d­wie 8% klien­tów, któ­rym zaofe­ro­wa­no ugo­dę, zde­cy­do­wa­ło się na sko­rzy­sta­nie z niej. Przy­czyn takie­go sta­nu rze­czy mBank upa­try­wał w nie­pew­no­ści zwią­za­nej z kwe­stia­mi podat­ko­wy­mi doty­czą­cy­mi zawie­ra­nych ugód, umac­nia­ją­cym się kur­sie fran­ka szwaj­car­skie­go czy rosną­cych sto­pach pro­cen­to­wych i kosz­tach kre­dy­tów w PLN.  Mimo to Bank zde­cy­do­wał się kon­ty­nu­ować swój pro­gram, aktu­ali­zu­jąc go jesie­nią 2022 roku. Zmia­ny zain­spi­ro­wa­ne były reko­men­da­cja­mi sze­fa KNF, a naj­więk­szą zachę­tę dla nowej ofer­ty ugo­do­wej mia­ła być cza­so­wo sta­ła sto­pa opro­cen­to­wa­nia w wyso­ko­ści 4,99 proc. Szyb­ko jed­nak oka­za­ło się, że RRSO tej ofer­ty jest znacz­nie wyż­sza i wyno­si ok. 8 proc.

Zain­te­re­so­wa­nie tą „oka­zyj­ną” ofer­tą nie było zatem zbyt duże, nato­miast mBank zapo­wie­dział, że do poło­wy 2023 roku, zapro­po­nu­je ugo­dy wszyst­kim aktyw­nym Fran­ko­wi­czom. Bank liczył się jed­nak z niską szan­są zawar­cia nowych poro­zu­mień, zwłasz­cza po czerw­co­wych wyro­kach TSUE. Na koniec 2022 r. dekla­ro­wa­ne praw­do­po­do­bień­stwo zawar­cia ugo­dy wyno­si­ło 32%, a w czerw­cu 2023 r. spa­dło już tyl­ko do 25%. Sier­pień to mie­siąc, w któ­rym ban­ki publi­ku­ją swo­je dane kwar­tal­ne i nie ina­czej jest w przy­pad­ku mBank, któ­ry opu­bli­ko­wał swój raport. Moż­na powie­dzieć, że pod­mio­to­wi uda­ło się wywią­zać ze swo­ich zapew­nień, ponie­waż zapro­po­no­wał ugo­dy nie­mal wszyst­kim klien­tom fran­ko­wym mają­cym aktyw­ne umo­wy (pro­po­zy­cja tra­fi­ła do 99,3 proc. kre­dy­to­bior­ców). Efekt jed­nak jest dosyć mizer­ny i wynik jest dale­ki od spek­ta­ku­lar­ne­go. Na polu ugód fran­ko­wych, do koń­ca II kwar­ta­łu mBank zawarł z Fran­ko­wi­cza­mi łącz­nie 8 133 ugo­dy, co w kon­tek­ście zapro­po­no­wa­nia poro­zu­mień zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści aktyw­nych Fran­ko­wi­czów, jest wyni­kiem roz­cza­ro­wu­ją­cym dla banku.

mBank podał rów­nież sta­ty­sty­ki swo­ich spraw w sądach. Tutaj rów­nież nie ma powo­dów do rado­ści. Na koniec czerw­ca mBank był stro­ną 20 tys. indy­wi­du­al­nych spraw fran­ko­wych. mBank prze­grał 96,6 % spraw. W całym II kwar­ta­le br. w spra­wach z udzia­łem mBan­ku zapa­dło 568 pra­wo­moc­nych wyro­ków, z cze­go aż 99,5% to orze­cze­nia korzyst­ne dla kre­dy­to­bior­ców. Na koniec czerw­ca mBank prze­wi­dy­wał ryzy­ko poraż­ki w rela­cji sądo­wej z kre­dy­to­bior­cą na 95 proc., dając sobie tyl­ko 5 proc. szans na pozy­tyw­ny obrót sprawy.

Czy po mało opty­mi­stycz­nym rapor­cie, mBank zde­cy­du­je się zapro­po­no­wać ugo­dy na lep­szych dla Kre­dy­to­bior­ców warunkach? 

Nie­wąt­pli­we Bank ma wie­le moż­li­wo­ści, pyta­nie tyl­ko, czy będzie chciał z nich sko­rzy­stać. Wie­lu kre­dy­to­bior­ców z chę­cią doszło­by do poro­zu­mie­nia z ban­kiem, gdy­by tyl­ko zosta­ła zapro­po­no­wa­na im uczci­wa ofer­ta.  Ugo­da z zało­że­nia pro­wa­dzi do tego, że każ­da ze stron kon­flik­tu rezy­gnu­je w czę­ści z przy­słu­gu­ją­ce­go jej rosz­cze­nia i tak samo jest w spra­wach fran­ko­wych, choć da się zauwa­żyć, że poro­zu­mie­nia w tych wła­śnie przy­pad­kach rzą­dzą się swo­imi pra­wa­mi. Ban­ki nad­uży­ły zaufa­na swo­ich klien­tów, pro­po­nu­jąc im wadli­we umo­wy, peł­ne klau­zul abu­zyw­nych i nie­ogra­ni­czo­ne­go ryzy­ka walu­to­we­go. Co wię­cej, kre­dy­to­daw­cy, na cze­le z oma­wia­nym mBan­kiem, nie wycią­gnę­li lek­cji ze swo­ich poprzed­nich błę­dów i nawet two­rząc warun­ki ugód uczy­ni­li je nie­tran­spa­rent­ny­mi i trud­ny­mi do zro­zu­mie­nia dla klien­tów. Na szczę­ście kre­dy­to­bior­cy bar­dzo szyb­ko zro­zu­mie­li, że nie war­to zga­dzać się na warun­ki poro­zu­mień pro­po­no­wa­ne przez ban­ki. Dla Fran­ko­wi­czów naj­lep­sza ugo­da to taka, któ­ra w skut­kach jest podob­na do wyro­ku usta­la­ją­ce­go nie­waż­ność zawar­tej umo­wy kre­dy­tu, a wyne­go­cjo­wa­nie takich jest wciąż nie­moż­li­we. Ban­ki mogły­by pro­po­no­wać wyż­sze umo­rze­nie sal­da kre­dy­tu, tak aby klien­ci, któ­rzy nad­pła­ci­li już kapi­tał uwol­ni­li się cał­ko­wi­cie od cią­żą­ce­go na nich zobo­wią­za­nia. Taka ofer­ta mogła­by zachę­cić wie­lu Fran­ko­wi­czów do ugo­do­we­go zakoń­cze­nia spo­ru, jed­nak­że warun­ki pro­po­no­wa­ne przez ban­ki są wciąż dale­kie od ocze­ki­wań Fran­ko­wi­czów. Kre­dy­to­daw­cy jed­nak nie­chęt­nie podej­mu­ją nego­cja­cję w zakre­sie warun­ków ugód i choć sami tego nie przy­zna­ją, bez­spor­nym fak­tem jest, że Fran­ko­wi­cze są na zde­cy­do­wa­nie lep­szej pozy­cji, bowiem roz­strzy­ga­jąc spo­ry, sądy czę­ściej przy­zna­ją rację kon­su­men­tom, niż bankom.

Naj­bar­dziej pokrzyw­dze­ni w pro­gra­mie ugód są Fran­ko­wi­cze, któ­rzy spła­ci­li już swo­je umo­wy kre­dy­tów w cało­ści. mBank nie przed­sta­wił tej gru­pie klien­tów bowiem żad­ne­go pro­gra­mu ugód, licząc że po spła­cie zobo­wią­za­nia po pro­stu zapo­mną oni o przy­słu­gu­ją­cych im rosz­cze­niach i doko­na­nych na rzecz mban­ku nad­pła­tach. Fran­ko­wi­cze są jed­nak świa­do­mi swo­jej sytu­acji i pozy­wa­ją pod­miot, żąda­jąc zwro­tu nad­pła­ty doko­na­nej ponad kwo­tę uży­czo­ne­go kapi­ta­łu. War­to pamię­tać, że gru­pa ta ma takie same szan­se na uzy­ska­nie korzyst­ne­go wyro­ku, jak Fran­ko­wi­cze, któ­rzy wciąż spła­ca­ją swo­je umo­wy, a zatem szan­sa na powo­dze­nie jest bar­dzo duża.

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa