Kredyty udzielone w PLN, które następnie zostały indeksowane aneksem – czy również są wadliwe?
Podczas analizy umów kredytów frankowych spotykamy się czasami z sytuacją, w której konsument zawarł umowę tradycyjnego kredytu złotówkowego, a następnie — za namową pracowników banku — dokonał jego indeksacji do CHF, podpisując stosowny aneks.
Pytają Państwo wówczas, czy taką umowę również można zakwestionować w sądzie. Odpowiedź brzmi – zdecydowanie TAK.
W analogicznej sprawie wypowiedział się Sąd Najwyższy wskazując w wyroku z dnia 7 listopada 2019 r. (sygn. akt IV CSK 13/19), że: „Reasumując, w niniejszej sprawie zachodzą dwie możliwości. Po pierwsze, jeśli Sąd meriti uzna, że oba aneksy są ważne w pozostałej części (po wyeliminowaniu z nich tylko postanowień abuzywnych), to wówczas należałoby uznać, iż mamy do czynienia z kredytem złotowym z oprocentowaniem LIBOR. Po drugie, gdyby uznać aneksy w całości za nieważne, doszłoby do powrotu do stanu sprzed zawarcia tychże aneksów, czyli kredytów złotowych z oprocentowaniem WIBOR.”
To oznacza, że w przypadku dokonania indeksacji aneksem można domagać się:
1) roszczenie główne — uznania, że klauzule indeksacyjne wprowadzone aneksem nie wiążą stron. Sąd winien wówczas zasądzić od banku na rzecz konsumenta zwrot nadpłat, jakie powstały na skutek dokonanych przeliczeń PLN na CHF oraz wpłacanych rat kredytu. Dodatkowo oczywiście po eliminacji klauzul przeliczeniowych zmniejszeniu ulegnie saldo zadłużenia kredytobiorcy, a kredyt w dalszym ciągu będzie wiązał strony, przy czym zastosowanie znajdzie oprocentowanie oparte o stawkę LIBOR plus marża. W takiej sytuacji kredytobiorcy stoją więc na stanowisku, że: (i) umowa kredytu jest ważna, (ii) aneks wprowadzający przewalutowanie jest ważny, zwłaszcza w zakresie wprowadzenia oprocentowania LIBOR, (iii) aneks nie wiąże kredytobiorców w zakresie wprowadzenia do rozliczeń waluty CHF.
2) roszczenie ewentualne — ustalenia nieważności całego aneksu, co z kolei oznacza powrót do pierwotnej umowy złotówkowej wraz z oprocentowaniem opartym o stawkę WIBOR plus marża. W takiej sytuacji kredytobiorcy uważają więc, że: (i) umowa kredytu jest ważna, (ii) aneks wprowadzający indeksację jest w całości nieważny, (iii) strony umowy wracają do pierwotnych zasad rozliczeń kredytu, a więc salda wyrażonego w PLN wraz z oprocentowaniem WIBOR.
W każdej sytuacji najważniejszym skutkiem dla kredytobiorcy jest oczywiście spadek zadłużenia oraz wyeliminowanie z umowy ryzyka walutowego. Roszczenia pieniężne skierowane do banku obejmują oczywiście nadpłaty spowodowane stosowaniem do rozliczeń waluty CHF, które w zależności od tego, czy do ustalania rat odsetkowych będzie przyjęty wskaźnik LIBOR czy WIBOR będą odpowiednio wyższe lub niższe.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl