W czwartek 25 kwietnia br. Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej wydał długo wyczekiwaną uchwałę III CZP 25/22, odpowiadając na wszystkie sześć pytań Pierwszej Prezes SN, Małgorzaty Manowskiej. Mimo wielu spekulacji odpowiedzi okazały się bardzo korzystne dla kredytobiorców frankowych.
Uchwała ta ma moc zasady prawnej na podstawie art. 87 § ustawy o Sądzie Najwyższym i wyraża ona następujące konkluzje:
W pkt 1 Sąd Najwyższy wskazał, że umowy kredytowe po usunięciu z niej klauzul przeliczeniowych, dających dowolność bankom w zakresie ustalania kursów walutowych, nie mogą być uzupełniane innymi postanowieniami, np. poprzez odniesienie się do średniego kursu NBP. Sąd Najwyższy odmówił przychylenia się do koncepcji, w której banki nie ponoszą dotkliwych negatywnych konsekwencji wynikających z nieuczciwego traktowania kredytobiorców.
Zapadła uchwała jest szczególnie istotna w zakresie pkt 2, gdyż wskazuje w praktyce na nieważność umów zawartych z bankami, niezależnie od tego czy kredytobiorca zawarł umowę kredytu indeksowanego czy denominowanego do waluty obcej — franka szwajcarskiego. W tym zakresie 6 sędziów zgłosiło zdanie odrębne, jednakże nie wpłynęło ono na wynik uchwały i jej treść.
W odpowiedzi na pytanie 3 Sąd Najwyższy wskazał, że kredytobiorcy frankowi mogą żądać od banku zwrotu dokonanych wpłat w wykonaniu nieważnej umowy kredytowej, niezależnie od tego czy suma tych wpłat jest już wyższa niż nominalna kwota kredytu wypłacona przez bank w złotówkach wiele lat temu, co jest zgodne z obowiązującą teorią dwóch kondykcji.
W pkt 4 uchwały Sąd Najwyższy przyjął, że roszczenie banku do kredytobiorcy o zwrot wypłaconego kapitału rozpoczyna swój bieg z chwilą, gdy kredytobiorca po raz pierwszy zakwestionował postanowienie umowy. Oznacza to, że termin przedawnienia można liczyć już od daty doręczenia bankowi pierwszej reklamacji, wezwania do zapłaty czy zawezwania do próby ugodowej od kredytobiorcy.
W pkt 5 uchwały Sąd Najwyższy uznał, że ani bankowi, ani kredytobiorcy nie przysługuje tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Wielu ekspertów przyznaje, że nie spodziewali się w tej uchwale tak licznych nawiązań do dotychczasowego orzecznictwa TSUE. Sama treść uchwały nie stanowi przełomu w orzecznictwie, bowiem jest potwierdzeniem stanowisk TSUE, zgodnie z którym wszystkie kwestie zawarte na wstępie Uchwały SN niejednokrotnie znajdowały swoje wyraźne potwierdzenie w jego wyrokach i postanowieniach. Nie można jednak stwierdzić, iż Uchwałę III CZP 25/22 można uznać za zbędną, choć formalnie uchwała Izby Cywilnej SN podjęta w pełnym składzie jest wiążąca tylko dla pozostałych składów Sądu Najwyższego, to nie ma jednak żadnych wątpliwości, że będzie ona również cenną wskazówką dla pozostałych sądów. Choć aktualnie Frankowicze wygrywają 99% procesów sądowych z bankami, to nadal nie brakuje orzeczeń odmiennych, a niniejsza uchwała może przyczynić się do ujednolicenia orzecznictwa oraz przyśpieszenia toczących się postępowań. Z uwagi na treść uchwały należy spodziewać się, że banki być może stopniowe zrezygnują z wnoszenia apelacji od wyroków sądów I instancji ustalających nieważność umów kredytów frankowych, a także zintensyfikują działania zmierzające do zawierania ugód z tymi kredytobiorcami, którzy zdecydowali się na skierowanie swojej sprawy na drogę sądową.
Podsumowując, sytuacja Frankowiczów przed wydaniem uchwały frankowej była bardzo dobra, a teraz stała się jeszcze lepsza. Po wydaniu uchwały należy spodziewać się jeszcze większej liczby pozwów frankowych i zwiększenia się i tak już bardzo dużego procentu wygranych spraw przez kredytobiorców. Posiadacze kredytów CHF, którzy do tej pory nie zdecydowali się na zainicjowanie sprawy w sądzie, powinni jak najszybciej poszukać skutecznego pełnomocnika prawnego i walczyć o uwolnienie się od ewidentnie nieuczciwych umów kredytów powiązanych z walutą obcą.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl