Jak “pozbyć się” kredytu we frankach? Rozwiązania dla Frankowiczów

27 października 2022

Jak “pozbyć się” kre­dy­tu we fran­kach? Roz­wią­za­nia dla Frankowiczów

Kre­dy­to­bior­cy, któ­rzy kil­ka­na­ście lat temu zde­cy­do­wa­li się na wzię­cie tzw. kre­dy­tu we fran­kach, praw­do­po­dob­nie każ­de­go dnia żału­ją tej decy­zji. Cią­głe śle­dze­nie noto­wań CHF  i wąt­pli­wo­ści czy kre­dyt ten jest w ogó­le kre­dy­tem spła­cal­nym, sta­no­wią źró­dło per­ma­nent­ne­go stre­su dla tysię­cy kre­dy­to­bior­ców. Na naj­częst­sze pyta­nia, jakie zada­ją sobie Fran­ko­wi­cze tj. Jakie są aktu­al­nie moż­li­wo­ści dzia­ła­nia? Czy dzia­ła­nie to war­to pod­jąć? Czy taką umo­wę moż­na unie­waż­nić i jakie będą tego skut­ki? – odpo­wie­my w poniż­szym wpisie.

Unie­waż­nie­nie umowy

Jed­ną z głów­nych moż­li­wo­ści, do któ­rej przy­chy­la się 95 % sędziów roz­po­zna­ją­cych spra­wy kre­dy­tów fran­ko­wych, jest unie­waż­nie­nie takiej umo­wy w cało­ści i od początku.

Unie­waż­nio­na umo­wa trak­to­wa­na jest w taki spo­sób, jak gdy­by nigdy nie zosta­ła zawar­ta. W przy­pad­ku unie­waż­nie­nia kre­dy­tu fran­ko­we­go bank zobo­wią­za­ny jest oddać kre­dy­to­bior­cy wszyst­kie wpła­co­ne przez nie­go środ­ki (raty, opła­ty, pro­wi­zję oraz skład­ki ubez­pie­cze­nio­we), a dopie­ro póź­niej może wystą­pić prze­ciw­ko Fran­ko­wi­czo­wi o zwrot rów­nej wypła­co­ne­mu kapi­ta­ło­wi kre­dy­tu. Kon­se­kwen­cją uzna­nia umo­wy kre­dy­tu fran­ko­we­go za nie­waż­ną jest powrót świad­czeń finan­so­wych pomię­dzy stro­na­mi do sta­nu sprzed wypła­ty kre­dy­tu, z uwzględ­nie­niem, że świad­cze­nia ban­ku i Fran­ko­wi­cza są oddziel­ne i każ­dy z nich może osob­no doma­gać się zwro­tu bez­pod­staw­nie wpła­co­nych środków.

Oprócz unie­waż­nie­nia umo­wy skut­ku­ją­ce­go wyze­ro­wa­niem sal­da kre­dy­tu, roz­li­cze­niem się z ban­kiem wyłącz­nie z udo­stęp­nio­ne­go kapi­ta­łu kre­dy­tu oraz wykre­śle­nia hipo­te­ki usta­no­wio­nej celem zabez­pie­cze­nia spła­ty kre­dy­tu, aktu­al­nie nie­któ­re ban­ki decy­du­ją się kie­ro­wać wobec kre­dy­to­bior­ców wezwa­nia do zapła­ty tzw. wyna­gro­dze­nia za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu. Ban­ki for­mu­łu­ją tak­że zawe­zwa­nia do pró­by ugo­do­wej, jak rów­nież pozwy o zapła­tę kapi­ta­łu i wyna­gro­dze­nia za korzy­sta­nie z kapi­ta­łu lub walo­ry­za­cję świad­czeń, nie­jed­no­krot­nie nawet przed usta­le­niem przez sąd, że umo­wa kre­dy­tu jest nie­waż­na. Oczy­wi­ście dzia­ła­nie takie ma na celu wyłącz­nie prze­rwa­nie bie­gu ter­mi­nu przedaw­nie­nia rosz­czeń ban­ków, któ­re ule­ga­ją przedaw­nie­niu już po 3 latach, w związ­ku z pro­wa­dzo­ną przez ban­ki dzia­łal­no­ścią gospodarczą.

„Odfran­ko­wie­nie” kredytu

Dru­gą z moż­li­wo­ści, któ­ra jed­nak obec­nie jest już bar­dzo rzad­ko spo­ty­ka­na, jest tzw. odfran­ko­wie­nie kre­dy­tu. Skut­kiem tego zabie­gu jest zmia­na kre­dy­tu na zło­tów­ko­wy, z pozo­sta­wie­niem jed­no­cze­śnie opro­cen­to­wa­nia opar­te­go o staw­kę LIBOR (aktu­al­nie SARON). Odfran­ko­wie­nie to stwier­dze­nie bez­sku­tecz­no­ści klau­zul indek­sa­cyj­nych, czy­li nie­do­zwo­lo­nych zapi­sów umiesz­czo­nych w umo­wach kre­dy­tów fran­ko­wych, któ­re umoż­li­wia­ły ban­kom jed­no­stron­ne usta­la­nie wyso­ko­ści kur­sów walut obcych, któ­re następ­nie mia­ły wpływ na wyso­kość zobo­wią­za­nia kre­dy­to­bior­cy. Nale­ży pod­kre­ślić, że odfran­ko­wie­nie obej­mu­je nie tyl­ko zwrot nad­pła­ty, jaka powsta­ła na sku­tek wpła­co­nych już do ban­ku rat kre­dy­tu, ale tak­że powo­du­je zmniej­sze­nie sal­da kre­dy­tu na przy­szłość, ponie­waż nastę­pu­je eli­mi­na­cja z umo­wy jakich­kol­wiek odnie­sień do fran­ka szwajcarskiego.

Wnio­sek o udzie­le­nie zabezpieczenia

Kurs fran­ka szwaj­car­skie­go jest wręcz nie­prze­wi­dy­wal­ny, a ocze­ki­wa­nie na wyrok  w spra­wie fran­ko­wej trwa zazwy­czaj kil­ka lat. Jest to więc na tyle dłu­gi okres, że nie war­to cze­kać na zakoń­cze­nie pro­ce­do­wa­nia spra­wy przez sąd, aby dopie­ro wte­dy uwol­nić się od cią­żą­cych rat. Roz­wią­za­niem na to jest moż­li­wość wystą­pie­nia z wnio­skiem o zabez­pie­cze­nie, poprzez zawie­sze­nie obo­wiąz­ku spła­ty rat kre­dy­tu przez cały czas trwa­nia pro­ce­su sądo­we­go. O zabez­pie­cze­niach uzy­ska­nych w pro­wa­dzo­nych przez nas spra­wach pisa­li­śmy tutaj

Czy moż­na nie pła­cić rat kre­dy­tu przez czas trwa­nia pro­ce­su? Zde­cy­do­wa­nie TAK

Wnio­sek w przed­mio­cie zabez­pie­cze­nia rosz­czeń Klien­tów Kan­ce­la­rii obej­mu­je naj­czę­ściej wnio­sek o:

  • wstrzy­ma­nia obo­wiąz­ku spła­ty rat kapi­ta­ło­wo — odset­ko­wych w wyso­ko­ści i ter­mi­nach wyni­ka­ją­cych z umowy;
  • zaka­za­nie skła­da­nia przez bank oświad­czeń o wypo­wie­dze­niu umowy;
  • zaka­za­nie doko­ny­wa­nia przez bank wpi­sów we wszel­kie­go rodza­ju rejestrach.

Nale­ży pod­kre­ślić, że pod­czas skła­da­nia wnio­sku o udzie­le­nie zabez­pie­cze­nia rosz­cze­nia, kre­dy­to­bior­ca powi­nien upraw­do­po­dob­nić nie tyl­ko swo­je rosz­cze­nie, ale tak­że fakt, że posia­da inte­res w udzie­le­niu przez sąd owe­go zabez­pie­cze­nia, a argu­men­tem za tym prze­ma­wia­ją­cym jest z pew­no­ścią oko­licz­ność doko­na­nia na rzecz ban­ku już zwro­tu kwo­ty co naj­mniej rów­nej udo­stęp­nio­ne­mu przez bank kapi­ta­ło­wi kredytu.

Czy war­to spła­cić kre­dyt fran­ko­wy w całości?

To pyta­nie zada­je sobie chy­ba wie­lu Frankowiczów.

Podej­mu­jąc decy­zję o cał­ko­wi­tej wcze­śniej­szej spła­cie kre­dy­tu nale­ży prze­my­śleć i skon­sul­to­wać z praw­ni­kiem, nie­zmier­nie istot­ne jest bowiem to, żeby ewen­tu­al­nej spła­ty doko­nać z zastrze­że­niem zwro­tu. W prze­ciw­nym razie bowiem nara­ża­my się na zarzut ban­ku, że kre­dy­to­bior­ca choć wie­dział, że świad­cze­nie jest nie­na­leż­ne, to doko­nał jego dobro­wol­nej spła­ty, co może sta­no­wić utrud­nie­nie w odzy­ska­niu środ­ków. War­to tak­że pamię­tać, że cał­ko­wi­ta spła­ta kre­dy­tu nie wyklu­cza ani nie unie­moż­li­wia pozwa­nia ban­ku i doma­ga­nia się roz­li­cze­nia umo­wy kre­dy­tu w taki spo­sób, jak­by była ona od począt­ku nie­waż­na. Fran­ko­wi­czom posia­da­ją­cym już kre­dy­ty w cało­ści spła­co­ne, w związ­ku z wadli­wo­ścią umów CHF przy­słu­gu­ją bowiem takie same pra­wa, jak posia­da­czom wciąż aktyw­nych kredytów.

Jeśli zatem posia­da­ją Pań­stwo bie­żą­cy fran­ko­wy lub też doko­na­li Pań­stwo spła­ty w cało­ści takie­go kre­dy­tu CHF, zachę­ca­my do kon­sul­ta­cji z kan­ce­la­rią celem osza­co­wa­nia, jak wyglą­da­ły­by roz­li­cze­nia z ban­kiem, w sytu­acji uzna­nia, że przez Sąd, że zawar­ta umo­wa kre­dy­tu jest nie­waż­na w cało­ści i pozwa­nia warun­ków współ­pra­cy z kan­ce­la­rią celem unie­waż­nie­nia umo­wy kre­dy­tu frankowego. 

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa