Raiffeisen Bank znany był dotąd ze swojej nieustępliwości w kwestii polubownego załatwienia sporu z Frankowiczami. Otwarcie krytykował zawieranie ugód z kredytobiorcami, a co więcej napisał nawet w tej sprawie pismo do ZBP oraz do Prezesów banków, w którym argumentował, że takie ugody są niesprawiedliwe wobec innych klientów, w tym posiadaczy kredytów złotowych i zaznaczał że ugody nie rozwiążą problemu długofalowo.
W przeciwieństwie do Banku Raiffeisen, inne działające w Polsce banki, które oferowały nieuczciwe umowy frankowe, już od dłuższego czasu proponują Frankowiczom ugody (czy korzystne dla kredytobiorców – to inna kwestia). Dziś już wiemy, że Raiffeisen zmienił swoje zdanie i już teraz wybranym kredytobiorcom, którzy wcześniej wnioskowali o zawarcie pozasądowego porozumienia, proponuje w ramach pilotażu przejście na kredyt złotówkowy. Co istotne, ugody te są oparte na modelu zarekomendowanym przez Szefa KNF z grudnia 2020 roku, czyli sprzed ponad 2,5 roku. Ponadto bank zapowiada możliwość uruchomienia na jesieni masowego programu ugód dla swoich Frankowiczów.
Polski oddział austriackiego Raiffeisena ewidentnie potrzebował trochę więcej czasu, aby przekonać się, że nie ma szans na zmianę prokonsumenckiej linii orzeczniczej. Nieprzypadkowo, nowa polityka zbiegła się z korzystnymi dla Frankowiczów wyrokami TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r. Zgodnie bowiem z najnowszym orzecznictwem, kredytobiorcy mogą ubiegać się o zawieszenie przez sąd spłaty rat na cały czas trwania procesu, a ponadto TSUE stwierdził, że bankom stosującym w umowach z konsumentami niedozwolone postanowienia nie należy się żadna forma rekompensaty za udostępnienie kapitału. Warto tutaj przypomnieć, że przecież to Raiffeisen Bank zasłynął z ogromnych roszczeń o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, pozywając jednych ze swoich klientów o zapłatę kwoty 800.000 zł z tego właśnie tytułu.
Niewątpliwie zmiana polityki banku nie jest ukłonem w stronę Frankowiczów, a raczej próbą ratowania swojej trudnej sytuacji, szczególnie w sądach, gdzie Raiffeisen masowo przegrywa sprawy z Frankowiczami, którzy odzyskują wpłacone do banku raty powiększone o spore ustawowe odsetki. Kredytobiorcy już od dłuższego czasu wygrywają około 99 proc. spraw toczących się w sądach przeciwko Raiffeisen Bankowi i odzyskują olbrzymie sumy. Frankowicze nie muszą czekać na łaskawość Banku, który ratuje przede wszystkim siebie, a kredytobiorcom proponuje przejście na kredyt złotowy w momencie, kiedy stopy procentowe w Polsce są na rekordowo wysokim poziomie.
Wielu kredytobiorców nie zdaje sobie nawet sprawy ile mogą odzyskać na drodze sądowej. Raiffeisen, podobnie z resztą jak pozostałe banki, które udzielały wadliwych kredytów, wyszedł z założenia że tańszą dla niego opcją są ugody, nawet jeśli wcześniej otwarcie krytykował ten pomysł. Bank skalkulował ile osób zdecydowało się na pozew, po korzystnych dla konsumentów wyrokach TSUE, przeliczył ile spraw przegrał w ostatnim okresie oraz ile musi i będzie musiał zapłacić Frankowiczom z tytułu nieprawnie pobranych rat powiększonych o ustawowe odsetki. Rachunek w tej sytuacji jest oczywisty. Według wielu ekspertów, umowy frankowe znajdujące się w zasobach Raiffeisen Banku należą do jednych z najbardziej wadliwych na rynku. Świadczyć może chociażby o tym fakt, że UOKiK niedawno nałożył na ten bank karę w wysokości 3,1 mln zł za dopuszczanie się nieuczciwych praktyk wobec konsumentów.
Prawomocne wyroki dotyczące kredytów frankowych banku Raiffeisen zapadają w sądach na terenie całego kraju i w dodatku w coraz krótszym czasie. Warto tutaj przypomnieć sprawę prowadzoną przez Kancelarię Adwokacką Dominika Peżyńska o sygn. akt III C 1588/22, w której Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie stwierdził, po zaledwie 6 miesiącach od wniesienia pozwu oraz niespełna 45-minutowej rozprawie, że umowa kredytu hipotecznego denominowanego w CHF zawarta w 2005 r. z Raiffeisen Bank Polska jest bezwzględnie nieważna. W powyższej sprawie Sąd pominął zgłoszone przez Bank wnioski uznając ja za bezcelowe, o przesłuchanie świadków — obecnych pracowników banku, którzy nie uczestniczyli w spotkaniach z kredytobiorcami, ani nie byli w czasie zawierania umowy nawet pracownikami banku.
wyrok SO Warszawa-Praga III C 1588.22 Raiffeisen Bank
Podobne rozstrzygnięcie zapadło również w innej sprawie prowadzonej przez Kancelarię przeciwko Raiffeisen Bank. Dnia 23 marca 2023 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał wyrok w sprawie o sygn. akt II C 1585/20, w którym uwzględnił w całości zgłoszone w pozwie roszczenia Klientów Kancelarii i przychylił się do stanowiska, zgodnie z którym umowa kredytu indeksowanego do CHF zawiera niedozwolone klauzule przeliczeniowe, a ich eliminacja prowadzi do nieważności całej umowy. Sąd zasądził od Pozwanego łącznie na rzecz Powodów 219 036,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie!
wyrok z 23.03.2023 SO Warszawa-Praga w Warszawie II C 1585.20
Uzyskiwane przez Kancelarię wyroki, potwierdzają jedynie, że działania podejmowane obecnie przez Raiffeisen Bank mają służyć wyłącznie ograniczeniu dotkliwych dla niego skutków, w postaci przegranych procesów sądowych i związanych z tym faktem znacznych kosztów sądowych.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl