Czy sędzia-frankowicz może orzekać w sprawach kredytów CHF?

30 maja 2022

W toku licz­nych pro­wa­dzo­nych przez Kan­ce­la­rię postę­po­wań sądo­wych, zda­rza się, że peł­no­moc­ni­cy ban­ków skła­da­ją wnio­ski o wyłą­cze­nie od orze­ka­nia sędziów, któ­rzy sami są kre­dy­to­bior­ca­mi posia­da­ją­cy­mi tzw. kre­dy­ty fran­ko­we. Ban­ki swo­je wnio­ski o wyłą­cze­nie sędzie­go na pod­sta­wie art. 49 kodek­su postę­po­wa­nia cywil­ne­go argu­men­tu­ją rze­ko­my­mi wąt­pli­wo­ścia­mi co bez­stron­no­ści takie­go sędzie­go. Wnio­ski o wyłą­cze­nie od orze­ka­nia sędziów będą­cych stro­ną umo­wy kre­dy­tu indek­so­wa­ne­go lub deno­mi­no­wa­ne­go do walu­ty CHF są odda­la­ne, a Sąd Ape­la­cyj­ny w Gdań­sku zwró­cił się do Sądu Naj­wyż­sze­go z pytaniami:

„1. Czy sta­no­wi pod­sta­wę wyłą­cze­nia sędzie­go w myśl art. 48 § 1 pkt 1 k.p.c. oko­licz­ność, że sędzia ten zawarł z ban­kiem będą­cym stro­ną postę­po­wa­nia umo­wę o kre­dyt hipo­tecz­ny we fran­kach szwaj­car­skich (indek­so­wa­ny bądź deno­mi­no­wa­ny), a pod­sta­wą żąda­nia stro­ny postę­po­wa­nia jest usta­le­nie nie­waż­no­ści takiej umo­wy z bankiem;

w przy­pad­ku nega­tyw­nej odpo­wie­dzi na pierw­sze pytanie:

2. Czy sta­no­wi pod­sta­wę wyłą­cze­nia w myśl art. 49 k.p.c. oko­licz­ność, że sędzia ten zawarł z ban­kiem będą­cym stro­ną postę­po­wa­nia umo­wę o kre­dyt hipo­tecz­ny we fran­kach szwaj­car­skich (indek­so­wa­ny bądź deno­mi­no­wa­ny), a pod­sta­wą żąda­nia stro­ny postę­po­wa­nia jest usta­le­nie nie­waż­no­ści takiej umo­wy z bankiem.”

Sąd Naj­wyż­szy po raz kolej­ny sta­nął po stro­nie Fran­ko­wi­czów, wska­zu­jąc, że posia­da­nie przez sędzie­go umo­wy kre­dy­tu walo­ry­zo­wa­ne­go do CHF nie jest prze­sła­ną do wyłą­cze­nia go z mocy usta­wy (art. 48 par. 1 pkt 1 k.p.c.) od pro­wa­dze­nia postę­po­wa­nia w spra­wie nie­uczci­we­go kre­dy­tu fran­ko­we­go. Powyż­sze ma zasto­so­wa­nie tak­że wów­czas, gdy stro­ną postę­po­wa­nia jest ten sam bank, z któ­rym sędzia pry­wat­nie zawarł umo­wę fran­ko­wą. SN odmó­wił za to pod­ję­cia uchwa­ły w zakre­sie tego, czy oko­licz­ność taka sta­no­wi pod­sta­wę do wyłą­cze­nia sędzie­go na jego żąda­nie lub na wnio­sek stron (art. 49 k.p.c.), a szko­da, ponie­waż prze­pis ten nie zawie­ra zamknię­te­go kata­lo­gu sytu­acji uza­sad­nia­ją­cych wyłą­cze­nie sędzie­go, lecz umoż­li­wia zło­że­nie wnio­sku o wyłą­cze­nie sędzie­go w każ­dej sytu­acji pozwa­la­ją­cej wąt­pić w jego bez­stron­ność. Naj­now­sza uchwa­ła w spra­wie tego zagad­nie­nia zosta­ła wyda­na 13 maja 2022 r. w spra­wie o sygn. akt III CZP 83/22.

War­to przy­po­mnieć, że SN nie pierw­szy raz wypo­wie­dział się w ana­lo­gicz­nej spra­wie, bowiem Izba Cywil­na Sądu Naj­wyż­sze­go 10 kwiet­nia 2019 r. wyda­ła wyrok wska­zu­jąc na brak prze­ciw­wska­zań do orze­ka­nia w spra­wach fran­ko­wych przez sędziów-fran­ko­wi­czów (sygn. akt IV CSK 279/18). SN wska­zał wów­czas, że: Sędzio­wie są stro­na­mi wie­lu sto­sun­ków zobo­wią­za­nio­wych, uczest­ni­czą w życiu publicz­nym, spo­łecz­nym i gospo­dar­czym na takich samych zasa­dach, jak inni oby­wa­te­le; korzy­sta­ją z dostęp­nych na ryn­ku towa­rów i usług, w tym pro­duk­tów ban­ko­wych, zawie­ra­jąc umo­wy kre­dy­to­we o róż­nym cha­rak­te­rze podob­nie, jak inni kon­su­men­ci. Przy­ję­cie zatem ogól­ne­go zało­że­nia, że sam fakt zacią­gnię­cia przez sędzie­go zobo­wią­za­nia na pod­sta­wie umo­wy o kre­dyt deno­mi­no­wa­ny (walo­ry­zo­wa­ny) do CHF powo­du­je z defi­ni­cji, że nie jest on bez­stron­ny i obiek­tyw­ny oraz zobo­wią­zu­je go do wyłą­cze­nia się „z góry” od roz­po­zna­nia każ­dej, podob­nej do niniej­szej, spra­wy zawi­słej mię­dzy kre­dy­to­bior­cą i ban­kiem, pro­wa­dzi do kon­se­kwen­cji szko­dli­wych zarów­no z punk­tu widze­nia spraw­no­ści i wydol­no­ści wymia­ru spra­wie­dli­wo­ści, jak i sze­ro­ko poj­mo­wa­ne­go inte­re­su publicz­ne­go. W każ­dym przy­pad­ku powsta­nia wąt­pli­wo­ści co do bez­stron­no­ści kon­kret­ne­go sędzie­go, będą­ce­go stro­ną „fran­ko­wej” umo­wy kre­dy­to­wej, kwe­stie te powin­ny być wyja­śnia­ne przede wszyst­kim na wnio­sek strony.

Wyma­ga­nie, aby wynik spra­wy oddzia­ły­wał na pra­wa lub obo­wiąz­ki sędzie­go ozna­cza, że zwią­zek mię­dzy roz­strzy­gnię­ciem o żąda­niu (wyni­kiem spra­wy) a pra­wa­mi lub obo­wiąz­ka­mi sędzie­go musi mieć kau­zal­ny cha­rak­ter w tym sen­sie, iż wyrok kształ­tu­je nie tyl­ko sytu­ację praw­ną stron, lecz tak­że sędzie­go. Nie jest wystar­cza­ją­ce to, że wyrok może w przy­szło­ści hipo­te­tycz­nie wpły­nąć na pra­wa lub obo­wiąz­ki sędzie­go – wpływ ten musi być rze­czy­wi­sty, a nie jedy­nie pro­gno­zo­wa­ny lub praw­do­po­dob­ny – i doty­czyć aktu­al­nej sytu­acji praw­nej sędzie­go, nie zaś jedy­nie jego sytu­acji faktycznej.

Wyrok wyda­ny w spo­rze doty­czą­cym kon­kret­nej umo­wy kre­dy­tu jest pra­wo­moc­ny inter par­tes (art. 365 w związ­ku z art. 366 k.p.c.) i nie wpły­wa na pra­wa lub obo­wiąz­ki sędzie­go nie­bę­dą­ce­go stro­ną tej umo­wy; nie roz­strzy­ga on w szcze­gól­no­ści o praw­nym bycie umo­wy kre­dy­tu zawar­tej przez sędzie­go z tym samym ban­kiem, nie może sta­no­wić źró­dła rosz­czeń prze­ciw­ko sędzie­mu albo na jego rzecz zwią­za­nych z taką umo­wą, nie prze­są­dza o zasad­no­ści takich rosz­czeń, choć­by mia­ły ana­lo­gicz­ny cha­rak­ter do roz­strzy­gnię­tych wyro­kiem, nie zwal­nia sędzie­go z zobo­wią­zań zacią­gnię­tych wobec ban­ku ani nie mody­fi­ku­je w inny spo­sób sytu­acji praw­nej sędzie­go w ramach wię­zi praw­nej z ban­kiem lub poza nią. Wyrok doty­czą­cy umo­wy kre­dy­tu zawar­tej przez bank z inną oso­bą, nawet jeśli sta­nie się pra­wo­moc­ny, nie jest tak­że pre­ju­dy­ka­tem w spra­wie z udzia­łem sędzie­go, któ­rej dru­gą stro­ną jest ten bank. Pośred­ni i hipo­te­tycz­ny wpływ wyro­ku w posta­ci moż­li­wo­ści powo­ła­nia się przez sędzie­go na przy­ję­tą w nim inter­pre­ta­cję pra­wa jako argu­ment w przy­szłym spo­rze sędzie­go z ban­kiem nie może być utoż­sa­mia­ny z oddzia­ły­wa­niem wyni­ku spra­wy na pra­wa lub obo­wiąz­ki sędzie­go w rozu­mie­niu art. 48 par. 1 pkt 1 k.p.c.

Pod­su­mo­wu­jąc, jed­no­znacz­nie nale­ży stwier­dzić, że tego rodza­ju wnio­ski zmie­rza­ją wyłącz­nie do wydłu­że­nia postę­po­wań sądo­wych, ponie­waż przed­mio­tem spo­rów w spra­wach „kre­dy­tów CHF” jest pro­blem sys­te­mo­wy. Inten­cją ban­ków przy skła­da­niu takich wnio­sków jest prze­cią­gnię­cie w cza­sie nega­tyw­nych skut­ków, jakie nio­są dla nich zapa­da­ją­ce każ­de­go dnia wyro­ki usta­la­ją­ce nie­waż­ność umów kre­dy­tów powią­za­nych z CHF. Mamy więc nadzie­ję, że uchwa­ła ogra­ni­czy wnio­ski o wyłą­cze­nie, któ­re nawet o kil­ka mie­się­cy prze­dłu­ża­ją postę­po­wa­nia sądo­we. Skła­da­ne wnio­ski win­ny się więc już ogra­ni­czyć tyl­ko do uza­sad­nio­nych oko­licz­no­ści tj.: wypo­wie­dzi sędzie­go na roz­pra­wie czy jego orzecz­nic­twa odbie­ga­ją­ce­go od orze­czeń innych sędziów.

 

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa