Bank PKO BP zapowiada rozpoczęcie zawierania ugód z Frankowiczami. Ma to nastąpić po zakończeniu trwającego jeszcze pilotażu, na warunkach które w zeszłym tygodniu jednogłośnie zaakceptowała Rada Nadzorcza PKO Banku Polskiego. Decyzję o dacie rozpoczęcia zawierania ugód podejmie Zarząd Banku. Warunki ugód miałyby być analogiczne do pomysłu KNF z grudnia 2020 r., a więc polegać na potraktowaniu frankowych kredytów mieszkaniowych w taki sposób, jakby od momentu zawarcia umowy były one kredytami złotowymi. Oznacza to, że kwota kredytu w PLN zostałaby oprocentowana stopą procentową opartą na wskaźniku referencyjnym WIBOR 3M powiększonym o stałą marżę banku, a spłata kredytu następowałaby w polskich złotych. Jak już pisaliśmy w jednym z wpisów na blogu, propozycja KNF jest najmniej korzystnym dla Frankowiczów rozwiązaniem – usunięcie z umowy klauzul niedozwolonych, czyli tzw. „odfrankowienie” może być znacznie korzystniejsze finansowo, a unieważnienie umowy w całości może przynieść nawet wielokrotnie większy zysk.
Niemniej jednak na wniosek jednego z klientów kancelarii, przed zainicjowaniem sprawy w sądzie, skierowaliśmy do banku reklamację z wezwaniem do zapłaty. Reklamację uzasadniliśmy nie tylko umieszczeniem w umowie klauzul przeliczeniowych, których abuzywność nie powinna już budzić żadnych wątpliwości, ale wskazaliśmy także na szeroką argumentację skierowaną na nieważność umowy kredytu frankowego. W odpowiedzi bank wskazał, że w jego opinii umowa „realizowana jest w sposób prawidłowy, a bank nie widzi postaw do uznania roszczeń”. Zgodnie ze stanowiskiem banku, postanowienia przedmiotowej umowy nie tylko nie naruszają przepisów obowiązującego prawa, ale także nie mają charakteru klauzul niedozwolonych – to naprawdę bardzo ciekawe stwierdzenie, zważywszy na zapadające tak licznie wyroki ustalające nieważność umów kredytów indeksowanych i denominowanych zawartych z PKO BP, a także sam plan zawierania ugód, z uwagi na właśnie wadliwość kredytów pseudofrankowych.
Na zakończenie bank w ramach wsparcia kredytobiorców zaproponował przewalutowanie kredytu przy zastosowaniu średniego kursu NBP, obniżenie spreadu dla kredytobiorców spłacających kredyty w PLN, korzystniejsze warunki wcześniejszej spłaty kredytu bądź wakacje kredytowe czy wydłużenie okresu kredytowania. Propozycje te pominiemy milczeniem.
Nie od dziś wiadomo, że ugody są korzystniejsze dla banków niż prowadzenie sporów z Frankowiczami, stąd jakiekolwiek ugody będą oferowane osobom, które wybrały już kancelarię i za jej pośrednictwem skierowały do sądu pozew zawierający stosowną argumentację. Zysk z ugody to jednak tylko ok. 15–30 % tego, co kredytobiorca może uzyskać w sądzie. Biorąc pod uwagę powyższe i fakt, że uzyskanie korzystnego wyroku przeciwko bankowi nie jest obarczone dużym ryzykiem, kredytobiorcy zawsze bardziej będzie opłacało się pozwać bank, niż przystać się na ugodę, która jedynie w niewielkim stopniu poprawi jego sytuację.
Czy więc Frankowicze będą zwierali ugody z PKO BP?
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl