Czy Frankowicz niebędący konsumentem ma szanse na wygranie z bankiem?

18 kwietnia 2021

Ukształ­to­wa­na w ostat­nich latach korzyst­na linia orzecz­ni­cza doty­czą­ca tzw. kre­dy­tów fran­ko­wych pozwo­li­ła wie­lu kre­dy­to­bior­com uzy­skać roz­strzy­gnię­cie w sądzie. Ponad­to pla­no­wa­na w naj­bliż­szym cza­sie uchwa­ła Sądu Naj­wyż­sze­go udzie­la­ją­ca odpo­wie­dzi na węzło­we pyta­nia ma szan­sę ujed­no­li­cić orzecz­nic­two w tym zakre­sie. Zapa­try­wa­nia powyż­sze doty­czą jed­nak tych umów, któ­rych stro­na­mi jako kre­dy­to­bior­cy byli kon­su­men­ci, zaś nie znaj­do­wa­ły dotych­czas zasto­so­wa­nia do umów zawar­tych w ramach pro­wa­dzo­nej dzia­łal­no­ści gospo­dar­czej. W tej kwe­stii nale­ży jed­nak odno­to­wać wyrok Sądu Okrę­go­we­go w War­sza­wie z 21 grud­nia 2020 r., pre­zen­tu­ją­cy argu­men­ta­cję, któ­ra z pew­no­ścią pomo­że kre­dy­to­bior­com pro­wa­dzą­cym dzia­łal­ność gospo­dar­czą w uzy­ska­niu korzyst­nych rozstrzygnięć.

W roz­po­zna­wa­nej przez Sąd Okrę­go­wy w War­sza­wie spra­wie (sygn. akt XXVI GC 586/20) kre­dy­to­bior­cy, będą­cy przed­się­bior­ca­mi, zawar­li umo­wę kre­dy­tu walo­ry­zo­wa­ne­go do CHF w celu zaku­pu nie­ru­cho­mo­ści słu­żą­cej do pobocz­nych celów pro­wa­dzo­nej dzia­łal­no­ści gospo­dar­czej. Z uwa­gi na to, że umo­wa o kre­dyt inwe­sty­cyj­ny zosta­ła zawar­ta w ramach pro­wa­dzo­nej dzia­łal­no­ści gospo­dar­czej spra­wa roz­po­zna­wa­na była przez Wydział Gospo­dar­czy, a powo­do­wie nie mogli zabie­gać o uzy­ska­nie roz­strzy­gnię­cia na pod­sta­wie prze­pi­sów doty­czą­cych klau­zul abu­zyw­nych korzy­sta­jąc ze sta­tu­su konsumenta.

Wyda­jąc wyrok Sąd uznał zawar­tą umo­wę kre­dy­tu „fran­ko­we­go” za nie­waż­ną. W uza­sad­nie­niu wska­zał, iż insty­tu­cja walo­ry­za­cji umow­nej z kodek­su cywil­ne­go może mieć zna­cze­nie dla prób wyja­śnie­nia isto­ty i cha­rak­te­ru tzw. kre­dy­tów fran­ko­wych jedy­nie w ogra­ni­czo­nym zakre­sie, a prze­pis doty­czą­cy walo­ry­za­cji umow­nej nie jest wystar­cza­ją­cy dla oce­ny cało­ścio­wych skut­ków eko­no­micz­nych umo­wy. Z powyż­szych wzglę­dów zda­niem sądu nale­ża­ło zba­dać natu­rę indek­sa­cji i zesta­wić ją z prze­pi­sa­mi usta­wy o obro­cie instru­men­ta­mi finansowymi.

Zda­niem sądu dekon­struk­cja umo­wy kre­dy­tu walo­ry­zo­wa­ne­go pro­wa­dzi do wnio­sku, iż pomi­mo bra­ku zawar­cia w umo­wie wprost odpo­wied­nich posta­no­wień doty­czą­cych swa­pa walu­to­wo-pro­cen­to­we­go (ang. Cross cur­ren­cy inte­rest rate swap – CIRS), może­my mówić o wpro­wa­dze­niu do umo­wy kre­dy­tu tego instru­men­tu pod posta­cią indek­sa­cji. Mecha­nizm indek­sa­cji kre­dy­tu zda­niem sądu odpo­wia­dał zatem defi­ni­cji instru­men­tu finan­so­we­go zawar­tej w usta­wie o obro­cie instru­men­ta­mi finan­so­wy­mi, co nakła­da­ło na bank obo­wią­zek wypeł­nie­nia reżi­mu infor­ma­cyj­ne­go z dyrek­ty­wy MiFID, cze­go bank nie uczynił.

W kon­se­kwen­cji sąd uznał umo­wę za nie­waż­ną jako sprzecz­ną z zasa­da­mi współ­ży­cia spo­łecz­ne­go. Argu­men­tu­jąc sta­no­wi­sko wska­zał, iż nie tyl­ko prze­ma­wia za tym brak wypeł­nie­nia obo­wiąz­ków infor­ma­cyj­nych z dyrek­ty­wy MiFID, ale tak­że nad­uży­cie przez bank pozy­cji kon­trak­to­wej wobec kre­dy­to­bior­ców poprzez zabez­pie­cze­nie wła­snej pozy­cji walu­to­wej z jed­no­cze­snym bra­kiem zaofe­ro­wa­nia takie­go zabez­pie­cze­nia kre­dy­to­bior­cy, a tak­że przez zasto­so­wa­nie do walo­ry­za­cji i spła­ty rat kre­dy­tu korzyst­nych dla ban­ku i podyk­to­wa­nych jego inte­re­sem odwrot­nych rodza­jów kur­sów do walo­ry­za­cji i spła­ty kredytu.

Roz­strzy­gnię­cie to jest waż­ne dla kre­dy­to­bior­ców fran­ko­wych, któ­rzy nie mogą sko­rzy­stać ze sta­tu­su kon­su­men­ta i zabie­gać o korzyst­ne roz­strzy­gnię­cie na pod­sta­wie prze­pi­sów doty­czą­cych klau­zul abu­zyw­nych i z pew­no­ścią sta­no­wić będzie istot­ny argu­ment w podob­nych spra­wach doty­czą­cych umów o kre­dyt inwe­sty­cyj­ny zawar­tych w ramach pro­wa­dzo­nej dzia­łal­no­ści gospodarczej.

 

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa