Ukształtowana w ostatnich latach korzystna linia orzecznicza dotycząca tzw. kredytów frankowych pozwoliła wielu kredytobiorcom uzyskać rozstrzygnięcie w sądzie. Ponadto planowana w najbliższym czasie uchwała Sądu Najwyższego udzielająca odpowiedzi na węzłowe pytania ma szansę ujednolicić orzecznictwo w tym zakresie. Zapatrywania powyższe dotyczą jednak tych umów, których stronami jako kredytobiorcy byli konsumenci, zaś nie znajdowały dotychczas zastosowania do umów zawartych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. W tej kwestii należy jednak odnotować wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 21 grudnia 2020 r., prezentujący argumentację, która z pewnością pomoże kredytobiorcom prowadzącym działalność gospodarczą w uzyskaniu korzystnych rozstrzygnięć.
W rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie sprawie (sygn. akt XXVI GC 586/20) kredytobiorcy, będący przedsiębiorcami, zawarli umowę kredytu waloryzowanego do CHF w celu zakupu nieruchomości służącej do pobocznych celów prowadzonej działalności gospodarczej. Z uwagi na to, że umowa o kredyt inwestycyjny została zawarta w ramach prowadzonej działalności gospodarczej sprawa rozpoznawana była przez Wydział Gospodarczy, a powodowie nie mogli zabiegać o uzyskanie rozstrzygnięcia na podstawie przepisów dotyczących klauzul abuzywnych korzystając ze statusu konsumenta.
Wydając wyrok Sąd uznał zawartą umowę kredytu „frankowego” za nieważną. W uzasadnieniu wskazał, iż instytucja waloryzacji umownej z kodeksu cywilnego może mieć znaczenie dla prób wyjaśnienia istoty i charakteru tzw. kredytów frankowych jedynie w ograniczonym zakresie, a przepis dotyczący waloryzacji umownej nie jest wystarczający dla oceny całościowych skutków ekonomicznych umowy. Z powyższych względów zdaniem sądu należało zbadać naturę indeksacji i zestawić ją z przepisami ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.
Zdaniem sądu dekonstrukcja umowy kredytu waloryzowanego prowadzi do wniosku, iż pomimo braku zawarcia w umowie wprost odpowiednich postanowień dotyczących swapa walutowo-procentowego (ang. Cross currency interest rate swap – CIRS), możemy mówić o wprowadzeniu do umowy kredytu tego instrumentu pod postacią indeksacji. Mechanizm indeksacji kredytu zdaniem sądu odpowiadał zatem definicji instrumentu finansowego zawartej w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi, co nakładało na bank obowiązek wypełnienia reżimu informacyjnego z dyrektywy MiFID, czego bank nie uczynił.
W konsekwencji sąd uznał umowę za nieważną jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Argumentując stanowisko wskazał, iż nie tylko przemawia za tym brak wypełnienia obowiązków informacyjnych z dyrektywy MiFID, ale także nadużycie przez bank pozycji kontraktowej wobec kredytobiorców poprzez zabezpieczenie własnej pozycji walutowej z jednoczesnym brakiem zaoferowania takiego zabezpieczenia kredytobiorcy, a także przez zastosowanie do waloryzacji i spłaty rat kredytu korzystnych dla banku i podyktowanych jego interesem odwrotnych rodzajów kursów do waloryzacji i spłaty kredytu.
Rozstrzygnięcie to jest ważne dla kredytobiorców frankowych, którzy nie mogą skorzystać ze statusu konsumenta i zabiegać o korzystne rozstrzygnięcie na podstawie przepisów dotyczących klauzul abuzywnych i z pewnością stanowić będzie istotny argument w podobnych sprawach dotyczących umów o kredyt inwestycyjny zawartych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA
© Copyright Kancelaria Adwokacka Dominika Peżyńska
Projekt i realizacja: primodesign.pl