Czy bankom należy się waloryzacja kapitału kredytu?

19 września 2023

Z pew­no­ścią wie­lu Fran­ko­wi­czów, po bar­dzo korzyst­nych czerw­co­wych wyro­kach TSUE, poczu­ło dużą ulgę. Kre­dy­to­bior­cy oba­wia­li się kontr-pozwów ze stro­ny ban­ków, któ­re rości­ły sobie o wyna­gro­dze­nie za bez­u­mow­ne korzy­sta­nie z kapi­ta­łu. Wyrok TSUE w spra­wie C‑520/21 roz­strzy­gnął ten spór nie pozo­sta­wia­jąc żad­nych złu­dzeń. Euro­pej­scy sędzio­wie jasno wyra­zi­li swo­je sta­no­wi­sko, uzna­jąc że rosz­cze­nia ban­ków kie­ro­wa­ne pod adre­sem kon­su­men­tów sto­ją w sprzecz­no­ści z dyrek­ty­wą 93/13/EWG. Krót­ko mówiąc, gdy umo­wa kre­dy­to­wa zawar­ta pomię­dzy ban­kiem a kon­su­men­tem uzna­wa­na jest przez sąd za nie­waż­ną, to kre­dy­to­daw­ca nie może żądać od kre­dy­to­bior­cy żad­nych dodat­ko­wych rekompensat.

Czerw­co­we orze­cze­nie TSUE zachę­ci­ło wie­lu kre­dy­to­bior­ców do wstą­pie­nia na dro­gę sądo­wą i wal­ki o swo­je pie­nią­dze i spra­wie­dli­wość. Sek­tor ban­ko­wy prze­ra­żo­ny per­spek­ty­wą maso­wych powództw o stwier­dze­nie nie­waż­no­ści umo­wy, nie mogąc pogo­dzić się z nie­ko­rzyst­nym wyro­kiem TSUE posta­no­wił, że od teraz ban­ki będą żądać walo­ry­za­cji wypła­co­ne­go kapi­ta­łu w związ­ku ze znacz­nym spad­kiem siły nabyw­czej pie­nią­dza. I tak od ponad 2 mie­się­cy przed­sta­wi­cie­le śro­do­wi­ska ban­ko­we­go twier­dzą publicz­nie, że walo­ry­za­cja kapi­ta­łu nie może być trak­to­wa­na jako rekom­pen­sa­ta, a zatem wyrok TSUE nie stoi na prze­szko­dzie for­mu­ło­wa­niu takich rosz­czeń pod adre­sem konsumentów.

Dodat­ko­wo dosko­na­łym pre­tek­stem dla ban­ków sta­ły się dwa wyro­ki Sądu Okrę­go­we­go w Gdań­sku i wyrok wyda­ny przez Sąd Okrę­go­wy w Elblą­gu. W spra­wach tych sędzio­wie przy­zna­li kre­dy­to­daw­cy walo­ry­za­cję kapi­ta­łu po unie­waż­nie­niu umo­wy fran­ko­wej. Sędzio­wie stwier­dzi­li, że ban­ko­wi co do zasa­dy nale­ży się walo­ry­za­cja kapi­ta­łu, a poję­cie „rekom­pen­sa­ty”, jakim posłu­żył się TSUE, jest nie­ostre i nie­zna­ne w pol­skim pra­wie. War­to zazna­czyć, że wszyst­kie trzy wyro­ki są nie­pra­wo­moc­ne i jest wiel­ce praw­do­po­dob­ne, że ule­gną zmia­nie w sądzie II instan­cji, nie­mniej jed­nak nie prze­szko­dzi­ło to ban­kom w powie­la­niu pro­pa­gan­dy i wzbu­dza­nia nie­po­ko­ju wśród nie­zde­cy­do­wa­nych jesz­cze na pro­ces sądo­wy Fran­ko­wi­czów. Na uwa­gę zasłu­gu­je rów­nież fakt, że w przy­pad­ku wspo­mi­na­ne­go kon­tro­wer­syj­ne­go orze­cze­nia wyda­ne­go przez Sąd Okrę­go­wy w Gdań­sku, mamy do czy­nie­nia z wyro­kiem wstęp­nym tj. wyda­nym tyl­ko co do samej zasa­dy, zaś co do roz­strzy­gnię­cia i wyli­cze­nia spor­nej wyso­ko­ści żąda­nia, koniecz­ne jest prze­pro­wa­dze­nie dal­szych dowo­dów celem wyli­cze­nia poten­cjal­nej waloryzacji.

Nie­wąt­pli­wie wyro­ki z Gdań­ska, jak i ten z Elblą­ga to odosob­nio­ne przy­pad­ki, poma­ga­ją­ce ban­kom w zastra­sza­niu kre­dy­to­bior­ców. Eks­per­ci wska­zu­ją, że wyro­ki te sta­no­wią wyją­tek, a nie nową regu­łę w spra­wach fran­ko­wych. Ban­ki bar­dzo wybiór­czo dobie­ra­ją fak­ty i wyro­ki na potrze­by two­rzo­nej nar­ra­cji, i inter­pre­tu­ją je tak, jak jest im jest w danej sytu­acji wygod­nie. War­to rów­nież przy­po­mnieć, że Sąd Okrę­go­wy w War­sza­wie wysto­so­wał nie­daw­no do kolej­ne pyta­nie pre­ju­dy­cjal­ne do TSUE zwią­za­ne wła­śnie z pra­wem ban­ków do doma­ga­nia się rosz­cze­nia o walo­ry­za­cję kapi­ta­łu. Co wię­cej przed Try­bu­na­łem toczy się już spra­wa o sygna­tu­rze C‑113/23, rów­nież zwią­za­na z walo­ry­za­cją świad­czeń. Oczy­wi­ście na roz­strzy­gnię­cie przyj­dzie tro­chę pocze­kać, co sta­no­wi cen­ny czas dla ban­ków, pozwa­la­jąc nama­wiać kolej­nych kre­dy­to­bior­ców na nie­ko­rzyst­ne ugo­dy i stra­szyć kontr-pozwami.

Eufo­rię ban­ków zwią­za­ną z rosz­cze­niem o walo­ry­za­cję kapi­ta­łu ostu­dził Pre­zes Urzę­du Ochro­ny Kon­ku­ren­cji i Kon­su­men­tów. Tomasz Chróst­ny zajął jasne sta­no­wi­sko, pod­kre­śla­jąc, że TSUE w swo­ich dotych­cza­so­wych wyro­kach potwier­dzał, iż przed­się­bior­ca sto­su­ją­cy nie­do­zwo­lo­ne zapi­sy w umo­wach z kon­su­men­tem pono­si peł­ne kon­se­kwen­cje eli­mi­na­cji takie­go kon­trak­tu z obro­tu praw­ne­go. Szef UOKiK uwa­ża, że obec­ne dzia­ła­nia ban­ków, któ­re w sądach pró­bu­ją dowieść, iż należ­na jest im walo­ry­za­cja kapi­ta­łu wypła­co­ne­go klien­to­wi w związ­ku z nie­waż­ną umo­wą, są niczym nie­uza­sad­nio­ne. Ponad­to zapew­nia, że w razie potrze­by UOKiK może wes­przeć poszko­do­wa­nych kre­dy­to­bior­ców wła­sną opi­nią prawną.

Pod­su­mo­wu­jąc, ban­ki sto­su­ją swo­ją nachal­ną pro­pa­gan­dę, gło­sząc i stra­sząc kre­dy­to­bior­ców rosz­cze­nia­mi o walo­ry­za­cję kapi­ta­łu, tym cza­sem zarów­no Fran­ko­wi­cze, ich peł­no­moc­ni­cy praw­ni, Try­bu­nał Spra­wie­dli­wo­ści Unii Euro­pej­skiej, czy nawet Pre­zes UOKiK jasno dają do zro­zu­mie­nia, że spór już został roz­strzy­gnię­ty i ban­kom nie nale­żą się żad­ne dodat­ko­we rekom­pen­sa­ty. Ban­ki będą mogły od cza­su do cza­su „pochwa­lić się” jakimś suk­ce­sem w posta­ci korzyst­ne­go dla nich wyro­ku nie­pra­wo­moc­ne­go, nato­miast sta­ty­sty­ka jest dla nich jed­nak bez­li­to­sna. Przy­po­mnij­my, że Fran­ko­wi­cze wygry­wa­ją w sądach okrę­go­wych 97% spraw, a jesz­cze czę­ściej suk­ce­sy dono­szą w sądach ape­la­cyj­nych, gdzie 99% spraw o kre­dy­ty w CHF koń­czy się ich wygra­ną. Kre­dy­to­bior­cy zatem nie powin­ni mieć powo­dów do nie­po­ko­ju, bo nic nie wska­zu­je jakiś nie­ko­rzyst­ny dla nich prze­łom w pro­kon­su­menc­kiej, korzyst­nej dla Fran­ko­wi­czów linii orzecz­ni­czej pol­skich sądów.

 

 

KANCELARIA ADWOKACKA
DOMINIKA PEŻYŃSKA

Adres:
ul. Giełdowa 4D/4
Adres
01–211 Warszawa